Wpis z mikrobloga

@grucki: Tak zupełnie przy okazji - zauważyłem, że dopisanie "społeczna" do dowolnego słowa, powoduje kompletne odwrócenie jego znaczenia.

- sprawiedliwość społeczna = zabieranie jednym, dawanie innym
- umowa społeczna = obowiązek odgórny, pod którym się nigdy nie podpisywałem
- ubezpieczenie społeczne = studnia bez dna, która zabiera część środków do życia, i nie daje żadnego bezpieczeństwa
@niochland: xD

Nie ma to jak przypisywanie rozwoju cywilizacyjnego "sprawiedliwości społecznej". Jakoś przez 2000+ lat Europa rozwinęła się doskonale bez tego, pozostawiając daleko w tyle Amazonię, Afrykę (centralną i południową), nie wspominając o Australii.

Natomiast co do "umowy społecznej" na bazie której funkcjonuje ZUS i podobne systemy. Może miało to sens w czasach Bismarcka, kiedy ludzie mieli 5 dzieci, i żyli 60 lat. Teraz niestety wskutek spadku dzietności (którego system emerytalny