Wpis z mikrobloga

Świadomi użytkownicy wyplusosowali w gorące jakieś pseudonaukowe piramidalne bzdury. Zamiast pozwolić im przepaść w internecie, to polecacie je szerszej uwadze. Wam nie trzeba robić cenzury internetu, tylko szkolenia z czytania ze zrozumieniem chyba. Ściana tekstu bez JEDNEGO źródła, wystarczy wygooglać dowolne znajdujące się tam hasło, żeby zrozumieć, że to nie jest prawda, tylko urojenia jakiegoś pozbawionego krytycznego podejścia grafomana - ignoranta albo chorego psychicznie.
#ciekawostki i #gruparatowaniapoziomu to powinny być tagi zbierające najciekawsze treści, moderowane i z zachowaniem stanardów, a nie śmietnik na wizje po restrukturyzowanej wodzie.
źródło: comment_aTrwxK8Q211Fzy9Otbxp3BiQepIL9fKp.jpg
  • 88
@KrystJan: Wypadałoby, kiedy się tak taguje. Teorie spiskowe jako beletrystyka z kategorii fikcji naukowej są ciekawe, o ile poza fikcją jest tam jakaś nauka, a post o piramidach po prostu nie trzyma się rzeczywistości nie tylko w tych "tajemniczych" i "niezbadanych" kwestiach ale też w wielu zupełnie podstawowych, zaczynając od chronologii.
@TruskawkaNaTorcie: Nie będzie to konieczen - z pewnością są tu użytkownicy wiedzący więcej ode mnie, którzy szybciej i celniej wypunktują wszelkie pseudonaukowe wymysły. Nie mam nic przeciwko pisaniu fantastyki, o ile taguje się to jako fantastykę i wyraźnie zaznacza, że to po prostu historyjka, dywagacje dla zabicia czasu, a nie próba robienia jakiejś alternatywnej nauki.
@TruskawkaNaTorcie: Poczytam, ale - wybacz - ja też zajmuję się pisaniem i też potrafię napisać tekst. Twoje pozbawione są źródeł, a nie mam czasu na przegrzebywanie się przez internet, żeby zobaczyć, co jest w nich elementem historycznym, co spiskiem lewackim, który bierzesz na serio, a co Twoim wymysłem.