Wpis z mikrobloga

Hejka ludziska.

Staram się układać na głowie fryzurę typu messy quiff(boki w miarę ściete, przód podniesiony do góry i w miarę jak idziemy do tyłu głowy to włosy coraz krótsze). Niestety mam problem z włosami z przodu/grzywka, gdyż po wysuszeniu falują mi na bok, wygląda to tak jakby w połowie długości włosa, przekręcały się na prawą stronę. Próbowałem różnie suszyć włosy, zimnym, ciepłym strumieniem, zawsze tak jest - chyba to już genetyka. Stosowałem pomade uppercut deluxe mat pomade(tiramisu), dawała rade gdy więcej jej wcierałem i dawało jakoś wyprostować włosy na grzywce. Pomada miała w miarę gęstą strukturę i było trzeba ją dobrze rozetrzeć w dłoniach. Teraz mam ScareCrow Pomade White która bardziej ma konsystencje kremu nivea... Tutaj muszę już wcierać pomadę w poszczególne kosmyki włosów na grzywcę by uzyskać w miarę pożądany efekt który i tak odbiera od tego co bym chciał :( .

Czy możecie mi coś doradzić? Da rade jakoś ujarzmić moje włosy? Może jakaś mocniejsza pomada, albo może żel? Nigdy nie stosowałem żelu.

#pomadowaglowa #pomada #barber
  • 4
@lewozmywak: jasne, że da. Idź do rossmana i kup sobię puder do włosów. Wcierasz go po suszeniu w niezbyt dużej ilości. A pomade można potraktować w tym przypadku bardziej jako dodatek, który utrzyma Ci boki, żeby się nie rozpadały
@lewozmywak Baxter to pewniak. Teraz jeszcze używam Dapper Dan Matt Clay i też daję radę, chociaż jest słabszy. A z pudrów zobacz Slick Gorilla bądź ten od American Crew, te z Rossmana ponoć robią siano na głowie.