Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Opowiem wam historię, która dawno temu była trochę takim projektem Klaudiusz, bo też udawałem chada, żeby super laska chciała ze mną gadać.

Byłem mega przegrywem 10 lat temu, gdy chodziłem do szkoły, miałem pryszcze, lekką nadwagę, twarz jak każdy Polak. Nie przeszkadzało mi to za bardzo w kontaktach z innymi ludźmi, ale z kobietami nie szło, pozostawało fapanie. Wchodziłem na czaty i pisałem z kobietami,, wtedy mogłem udawać kogoś ładnego, no i tak udało mi się poznać super laskę, dla mnie 9,5/10, z innego kraju, ale Polkę, tu miała rodzinę. No gdzie ja taki 3/10 maksymalnie do niej, więc znalazłem jakiegoś chada na naszej klasie, bo to jeszcze te czasy i tak z nią gadałem, jako on. Trochę czasu spędziliśmy na rozmowie, ponad rok gg, rozmowy przez telefon, wspólna masturbacja. No ale chciała się spotkać, bo przyjeżdżała do Polski, ja panika, bo co teraz. Udawałem wypadek, ona najpierw obrażona, potem przeszło i znów wróciliśmy do rozmów. No ale kolejna jej wizyta się zbliżała, wcześniej zapowiedziała i znów gorąco. Co robić?! Przyjechała do Polski, nalega na spotkanie, muszę działać. Wymyśliłem historię, że jak gadaliśmy na czacie, to ona była dla mnie zbyt piękna i to fotki mojego przyjaciela jej wysyłałem, on akurat wtedy ze mną był i się zgodził. No jakieś totalne gówno, słaba historia, ale ona mówi , że jestem chory, ale ok, spotkajmy się. Osrany byłem na maksa, ale mówię wam ocierała się o 10/10, ch** tam, może nigdy takiej laski nie spotkam już, najwyżej mi przywali w mordę. Jeszcze ja 180 cm, ona 177 cm. Podchodzę do niej, serce bije na maksa, no i patrzy na mnie z lekkim niesmakiem. Cześć, cześć, idziemy pospacerować. Ludzie musieli być w szoku co taka laska robi z takim gościem. No i najgorsze, zaraz zacznie się rozmowa. Ona do mnie z pretensjami, dlaczego tak kłamałem, jak tak można postąpić i tak dalej, obrażona mina. W myślach już żałowałem, że się odważyłem na spotkanie, po co mi to było. No ale tłumaczę jej ponownie, że ona taka super, pewnie marzy o księciu z bajki, a ja nim nie jestem, ale super się gadało i nie chciałem tego tracić, czuć było coś więcej, no i wiem, że głupio postąpiłem, ale cieszę się, że mogłem ją spotkać, to najważniejsze teraz. Potem ona znów pytała, ja raczej przesłuchiwany byłem, no ale nawet się klieło. W końcu odprowadziłem ją do mieszkania, w którym mieszkała podczas pobytu. Nie pamiętam czy mnie przytuliła czy poszła bez słowa.

No nic, było minęło, fajna przygoda, zwalę sobie w domu, jeszcze czuję jej zapach, pomyślałem xdd
Wróciłem, a tam wiadomość... Rozmawiamy dalej, ona pisze co robi, itd. Ba, planujemy kolejne spotkanie. Nie wierzę. Pamiętam, był to 1. sierpnia, ona założyła buty na obcasie, przewyższała mnie o kilka cm, znów spacer, idziemy do parku, siadamy na ławce, a ona się przysuwa i siada mi na kolana. Nie wierzę. Teraz to ludzie musieli myśleć, że jestem jakimś młodym milionerem. Po chwili się całujemy. #!$%@?, to był pierwszy raz jak pocałowałem dziewczynę. :D Ja, przegryw totalny, z taką laską. Nie ma rzeczy niemożliwych. Amory itd., czas wracać do domu, ale to było jak sen, do dzisiaj mógłbym streścić każdą minutę spotkania.

Ona nie była w Polsce na zbyt długo, a moi rodzice wyjeżdżali na jeden dzień weekend i wracają dopiero późnym wieczorem, więc zaprosiłem ją do siebie. Zgodziła się. Rozbijam skarbonkę, jadę na miasto, wchodzę do apteki i drżącym głosem proszę o paczkę prezerwatyw. Uff, udało się, uciekam. Ona zaraz będzie gotowa. Wychodzi, piękny makijaż, żółta bluzka, czarne spodnie, mega sexy. Jedziemy. W domu nie chciałem jej zabierać do mojego pokoju, tylko posiedzieć w salonie. Byłem mega zestresowany. Ona nalegała na mój pokój. Poszliśmy, prosi, żebym włączył film. Oglądamy, nawet nie pamiętam teraz co to było, no i próbuję ją pocałować, ale ona mnie odpycha i że co ja. Cholera, to prezerwatywy sobie poczekają - pomyślałem. No ale film leci, ona się rozluźnia i sama chwyta mnie za rękę i wkłada w majtki. WOW. Była mokra, nigdy tego nie zapomnę. Dalszej akcji nie będę opisywał, ale było pięknie, chociaż był to mój pierwszy raz. Spędziliśmy tak cały dzień, nago, w łóżku, aż przyjechali moi rodzice, trzeba było się ubrać. Byli w szoku, że taka laska jest u mnie w pokoju. Moja mama odwiozła ją potem do domu, razem ze mną, bo ja przegryw bez prawa jazdy wtedy. No sen.

Za dwa dni wracała do swojego domu, nawet powiedzieliśmy sobie, że jesteśmy parą i nawet chwilę to trwało, zdążyłem ją odwiedzić, ale z racji odległości, związek nie mógł przetrwać. Potem, gdy była w moim mieście, spotykaliśmy się i lądowaliśmy w łóżku. Generalnie ta sytuacja uwolniła mnie z przegrywu, udowodniła, że jedyne limity mam w głowie. Uważam, że jestem w stanie poderwać większość kobiet, które da się poderwać. Czy to moja nauczycielka, czy sąsiadka, której mąż pracuje zagranicą, czy piękna córka koleżanki mamy. Oczywiście po utracie dziewictwa, w tych niewiarygodnych okolicznościach, zacząłem dbać o siebie, trochę ćwiczyć, zmieniłem fryzurę, ubierałem się lepiej, itd. Zyskałem dużo pewności siebie. Mógłbym napisać książkę o tej przemianie.

Pytanie tylko czy to wszystko daje szczęście? Może odpowiem i na to pytanie, jeżeli ktoś przeczyta moje anonimowe wyznania.

♯januszpol #stulejacontent #rozowepaski #podrywajzwykopem ♯tinder #wygryw ♯klaudiusz #spermiarz #zwiazki #takaprawda #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 15
wbrew pozorom wiele kobiet naprawdę woli gościa brzydszego a z zajebistym charakterem niż chada, który nie ma nic do powiedzenia


@Vilyen: xdd ciekawe czemu jakos tylko na wykopie są te dziewczyny, a w rzeczywistosci jakos nigdy takiej nie spotkalem. I nie chodzi mi nawet o moje osobiste doswiadczenia, ale o wszystkich wokół. Nigdzie nie ma takich ludzi, ktorzy wola 1/10 z lepszym charakterem niz 10/10. to sa tylko twoje urojenia
mialem podobnie z laska na gg tylko roznilo to sie tym ze dawalem swoje najlepsze zdjecia na ktorym wygladalem jak 9/10 a w rzeczywistosci jestem 6/10 - napisalem jej pozniej, ze w realu moge nie zrobic wrazenia wygladem, a ona #!$%@? zebym wbijal. I zaruchalem
A sama byla solidna osemka