Wpis z mikrobloga

Od dawna, od wieków odkąd człowiek jest na Ziemi Szukał sposobu, szukał drogi, by dobrze życie przeżyć I wciąż pragnie i wciąż szuka, ciągle pragnie, ciągle szuka Boli serce, które krwawi, boli świat, który rani Którędy pójść przez życie, którędy i jakie drogi wybrać Aby razem dobro chronić, aby przyszłość razem budować Tylko ślepi nie dostrzegą, że na Ziemi ciągle jest „nie tak” Wspólnota ludzi rozdarta, wspólnota ludzi rozbita Zapomniano dróg pierwotnych, zapomniano naszych przodków Nie słychać ich przesłania i nie czuć już ich modlitw Ziemia podbita przez chore serce czy utraciła swego ducha Człowiek dziś nie słucha serca, więc czego człowieka słucha Oczekiwano braterstwa, oczekiwano prawości A oto rozlew krwi, a oto krzyk grozy Systemy, prezydenci nie potrafią ochronić świata W rodzaj ludzki wbite kły: kłamstwo, nieprawość, zdrada Rwij rzemień, który dławi Wstrząśnij sercem, wydobądź głos Zerwij kajdany beznadziei Sięgnij do źródła, gdzie jest twórcza moc Ład i porządek jest sprawą ducha Najpierw jest pokój serca, dopiero potem zdrowy świat Jak będziemy oddalać się od źródła Tak świat będzie dalej brnął w przepaść "Nie ma nadziei tak" – niestety – wielu mówi "Nadzieja matką głupich" – słychać – powtarzają inni To co wspólnie mamy: zobacz – to nasze życie po przejściach Czy wystarczy się otworzyć, czy wystarczy miejsca Na przyjęcie nadziei, że nasz świat jednak można ocalić Może wystarczy kilka serc, aby nowy ogień rozpalić Dano nam życie: zobacz – ja żyję i ty także żyjesz Nasze serce nie zastygło nasze serce wciąż bije Rwij rzemień, który dławi... Prawdziwie głodnych czy nakarmią bogaci Szukający wolności czy odnajdą wolność I ci, których nieznośny niepokój nurtuje Czy odnajdą wreszcie pokój, za którym tęsknią Myśli mgliste czy znajdą oparcie, o które mogłyby się zaczepić Złamanych na duchu i pogrążonych w smutku Czy coś dobrego spotka, czy coś zdoła ich zachwycić. Człowieczeństwo z bliznami Doświadczane przez wojny, konflikty, nieszczęścia Rodziny bez bliskich Płacz bezbronnych Milczenie nienarodzonego dziecka Wędrowcy na Ziemi od początku, przez wieki aż dotąd dzielą ten sam los Lecz wielu już nie starcza sił Dlatego jeszcze raz, aby uwierzyli ci, którzy odchodzą: Rwij rzemień, który dławi... "Nie ma nadziei tak" – niestety – wielu mówi Nadzieja matką głupich – słychać – powtarzają inni To co wspólnie mamy: zobacz – to nasze życie po przejściach Czy wystarczy się otworzyć, czy wystarczy miejsca Na przyjęcie nadziei, że nasz świat jednak można ocalić Może wystarczy kilka serc, aby nowy ogień rozpalić Dano nam życie: zobacz – ja żyję i ty także żyjesz Nasze serce nie zastygło nasze serce wciąż bije.

plemo - Od dawna, od wieków odkąd człowiek jest na Ziemi Szukał sposobu, szukał drogi...