Wpis z mikrobloga

Próbowałem ich namówić drugi raz, niby grupa wegetariańska, powinno im jakoś mocniej zależeć, w każdym razie tak się deklarują, ale nic z tego nie wyszło, nikt się nie zgłaszał. Nawet oferowałem dojazd samochodem, worki we własnym zakresie (do tej pory mam 200 worków w domu), cisza w eterze.

Dla zainteresowanych, MPGK z pocałowaniem w rękę wyśle samochód po odpady, jeśli powiecie, gdzie dokładnie i kiedy można odebrać.
@tomtom666: Super!

Mimo to miło byłoby zobaczyć zdjęcia, kiedy przyroda jest piękna, czysta i bez śmieci. Nigdy nie wiem co mają w głowach ci co zaśmiecają swoje otoczenie.

Czy zamiast mózgu mają odpadki?
@MMARS: 99% ludzi nie śmieci, ale ten jeden procent wystarczy, żeby przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat zebrała się cała sterta odpadków. Jedna plastikowa butelka teraz, jeden woreczek foliowy miesiąc później, za dwa miesiące kubek, po kilku latach masz syf.

Dobra strona jest taka, że jedno sprzątanie wystarczy na kilka lat względnej czystości.