Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Postanowiłem wykorzystać bezsenną noc i wziąłem się za dyskografię Chucka Schuldinera. To co stworzył ten człowiek przekracza moje postrzeganie i wystrzeliwuje mnie z butów. Wybór najlepszego sola, utworu, płyty jest dla mnie niemożliwy, każda płyta jest perfekcyjnie zaaranżowana i zagrana. Często czuję, że każda sekunda utworu została dokładnie przemyślana i doszlifowana do perfekcji. W dyskografii #death nie ma zapychaczy, grania na siłę i bezsensownego przekraczania granicy "ciężkości" i to właśnie jest w tym zespole najlepsze. Artystycznym podsumowaniem życia Chucka zawsze będzie dla mnie ten kawałek. Leciutki instrumental który jest jednocześnie tak s----------o ciężki i ma w sobie tyle emocji, że nawet po wielu latach słuchania Death mam ciary na całym ciele.
R.I.P

Death - Voice of the Soul

#muzyka #metal #deathmetal #instrumental #eargasm
MagicznyKarol - Postanowiłem wykorzystać bezsenną noc i wziąłem się za dyskografię Ch...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MagicznyKarol pod względem kompozycyjnym że tak powiem chuck się opierał wszędzie na już wytartych schematach obecnie, jako gitarzysta powiem ci że te riffy co on wymyślał często nieświadomie sobie gralem, bo to są proste dźwięki i nie są skomplikowane, no ale fakt, w tamtych czasach nikt nie dobierał akurat tak tych riffów. Szczerze to myślę że na kolejną płytę już by mogło mu zabraknąć nowych kompozycji bo z tych skal co
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@szczekacz666: Niestety nigdy się nie dowiemy możemy tylko gdybać. W Control Denied czuć było już lekkie zmęczenie materiału ale to był tylko projekt poboczny czort wie na co mógłby wpaść w Death gdyby żył.
  • Odpowiedz