W wielu miejscach odbiór wysokiej nagrody w loteriach odbywa się publicznie, nawet z udziałem prasy i zdjęcia zwycięzców z wielkimi czekami trafiają do prasy. Tak musi być zgodnie z regulaminem aby uniknąć oskarżeń o manipulowanie losowaniami i zachować przejrzystość. Z drugiej strony zdarzało się, że w związku z tym zwycięzcy padali ofiarami rabunków i morderstw (szczegóły można znaleźć w komentarzach w źródle).
Na szczęście w naszym lotto odbiór wysokiej nagrody odbywa się z zachowaniem anonimowości. Trzeba się udać z kuponem do najbliższego oddziału Lotto w dużym mieście, gdzie zapewne szczęśliwca przyjmuje i obsługuje dyrektor w swoim gabinecie. Wskazuje się konto/konta do wypłaty i podpisuje jakieś papiery. Jest gdzieś w sieci opisane to szczegółówo przez kogoś kto trafił szóstkę. Podobno podchodzi też jakiś pan i dyskretnie podsuwa listę instytucji charytatywnych, na które można od razu przekazać część wygranej, oczywiście dobrowolnie.
@Glacial Jeśli chodzi o polskie lotto to przez internet odbierasz nagrody do tej samej wysokości do której możesz w każdej kolekturze. Czyli np. w przypadku sztandarowego Lotto zwykle nagrody za 5 i 6 liczb są do odbioru już tylko w oddziale.
@bitcoholic: z doświadczenia W Polsce obsługuje pani w okienku jak w zwyklej kolekturze a nie dyrektor oddziału. Codziennie po kilk osób przychodzi, wiec to mija się z celem. To nie jest żadne święto. Kupon jest dokładnie sprawdzany i pieniądze są wypłacane na konto. Nie ma żadnego nagabywacza na organizacje charytatywne! Wszystko w miłej i przyjaznej atmosferze, ale wyglada w sumie jakbyś odbierał 10 zł w zwykłej kolekturze, z tą różnicą, że
@komentujacy000000: ale to co mówisz to chyba przypadki po 5, 10, góra 50 tysięcy zł? W kolekturach nie mają takiej gotówki i odsyłają do oddziału. Jakoś nie chce mi się wierzyć że jak przychodzi ktoś z rozbitą kumulacją i wygraną 5 mln to obsługuje się go przy okienku.
@bitcoholic: serio, przy okienku! Przynajmniej we Wrocławiu jest specjalny pokój, nazywa się kasa. jest tam lottomat odblokowany na wysokie wygrane, bo w zwykłem kolekturze jak spróbujesz wypłacić wygraną z kuponu powyżej 2280 to wyskoczy "gratulujemy wygranej, odbiór w oddziale", a na maszynie w oddziale przechodzi i wyskakuje ta malutka karteczka z potwierdzeniem. Podajesz dowód, podpisujesz oświadczenia, na innej kartce wpisujesz swój numer konta, czekasz na potwierdzenie autentyczności kuponu przez centralę i
@komentujacy000000: to w takim razie chcę ten pokoik odwiedzić, jestem z Wrocławia.
No i ciekawe jak to jest rozwiązane przy grze online - teoretycznie wystarczyłoby klinkąć "wypłać", bo zarówno dane gracza jak i jego konto do wypłat jest podane.
@minvt: też dziś to odszukałem ponownie - http://eramilionera.blox.pl/html Było nawet popularne na wykopie, ale komentarze wskazują że to fejk i "eksperyment społeczny".
@Pulton: miliarderzy na świecie też dobrze zarabiają, a jednak przenoszą swoje firmy do rajów podatkowych, żeby mieć jeszcze więcej pieniędzy. To żaden argument "że dobrze zarabia", bo pieniędzy nigdy za dużo, co nie zmienia faktu że sam osobiście uważam, że ściemy tam chyba nie walą
Dymy kończą się tam, gdzie komuś może stać się realna krzywda. To co zrobił Tyburski były bardzo niebezpieczne i jako koneserowi patologi jest mi smutno. Należy to potępić.
W wielu miejscach odbiór wysokiej nagrody w loteriach odbywa się publicznie, nawet z udziałem prasy i zdjęcia zwycięzców z wielkimi czekami trafiają do prasy. Tak musi być zgodnie z regulaminem aby uniknąć oskarżeń o manipulowanie losowaniami i zachować przejrzystość. Z drugiej strony zdarzało się, że w związku z tym zwycięzcy padali ofiarami rabunków i morderstw (szczegóły można znaleźć w komentarzach w źródle).
Na szczęście w naszym lotto odbiór wysokiej nagrody odbywa się z zachowaniem anonimowości. Trzeba się udać z kuponem do najbliższego oddziału Lotto w dużym mieście, gdzie zapewne szczęśliwca przyjmuje i obsługuje dyrektor w swoim gabinecie. Wskazuje się konto/konta do wypłaty i podpisuje jakieś papiery. Jest gdzieś w sieci opisane to szczegółówo przez kogoś kto trafił szóstkę. Podobno podchodzi też jakiś pan i dyskretnie podsuwa listę instytucji charytatywnych, na które można od razu przekazać część wygranej, oczywiście dobrowolnie.
#ciekawostki #historiajednejfotografii ##!$%@? #reddit #gruparatowaniapoziomu #pieniadze #milionerzy
https://www.dailymail.co.uk/news/article-1282618/Bin-chavs-Lotto-lout-Michael-Carroll-set-return-old-job-blowing-9-7m-win.html
W Polsce obsługuje pani w okienku jak w zwyklej kolekturze a nie dyrektor oddziału. Codziennie po kilk osób przychodzi, wiec to mija się z celem. To nie jest żadne święto. Kupon jest dokładnie sprawdzany i pieniądze są wypłacane na konto.
Nie ma żadnego nagabywacza na organizacje charytatywne! Wszystko w miłej i przyjaznej atmosferze, ale wyglada w sumie jakbyś odbierał 10 zł w zwykłej kolekturze, z tą różnicą, że
Podajesz dowód, podpisujesz oświadczenia, na innej kartce wpisujesz swój numer konta, czekasz na potwierdzenie autentyczności kuponu przez centralę i
Komentarz usunięty przez moderatora
@bitcoholic: Możesz zarzucić linkiem?
No i ciekawe jak to jest rozwiązane przy grze online - teoretycznie wystarczyłoby klinkąć "wypłać", bo zarówno dane gracza jak i jego konto do wypłat jest podane.
Było nawet popularne na wykopie, ale komentarze wskazują że to fejk i "eksperyment społeczny".