Wpis z mikrobloga

Drogi @Traficar , taka sytuacja:
idę sobie do zarezerwowanego Traficara i widzę, że stoi na płatnym parkingu 5pln/h (EDIT: tak wiem, rozpędziłem się - 5pln jednorazowo, but still...) Rozmawiałem z ochroną w budynku, a także w biurze ("Żak" w Gdańsku) i ofc "nic nie możemy zrobić". Dowiedziałem się jedynie, że parking przestaje być płatny po 18.30.
Także wyczuwam tu pewne cwaniactwo ze strony użytkownika (zapewne jednego właśnie) tego Traficara - przyjeżdża sobie ów jegomość rano do pracy, kończy wynajem, potem nic nie płaci i auto niby dostępne jest dla każdego, ale dobrze wie, że nikt nie zdrowy nie podbierze mu "jego" auta, bo nikt nie będzie chciał bulić kilkudziesięciu pln opłaty parkingowej przy wyjeździe. Jegomość wyjeżdża sobie po 18.30 za free, i następnego dnia od nowa.
Moglibyście jakoś to ukrócić, te i podobne sytuacje? Najlepiej wyłączyć ten parking ze strefy dozwolonego kończenia wynajmu.
Dodaję zdjęcie na dowód.
Nr rejestracyjny pojazdu: WX 98945
#traficar
źródło: comment_hpPO61uhR6mUWFqk77aNqrGe2iLeY8CD.jpg
  • 65
@John117: oczywiście, że stoi na okresowo płatnym, który jak się wydaje jest dopuszczony przez właściciela pojazdu (wynajmującego). Ty do tego mijasz się z prawdą (kłamiesz) o stawce tego parkingu i tak z 5 zł zrobiłeś sobie przynajmniej 60 zł, wokół czego dodatkowo wymyśliłeś sobie teorię, o której i w jakich warunkach to parkowanie się odbywa. Wypłakałeś się już? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nikt nie będzie chciał bulić
@Line-Storm: Nie mogę sobie przypomnieć innej, w każdym razie to jest ta, którą na pewno zapamiętam, bo dotyczyła bezpośrednio mnie :P

@ArchDelux: Problemy ze zrozumieniem widzę nadal występują. Nie rozumiesz do tego tak prostej idei, jak carsharing, zarzucasz mi kłamstwo (co było jedynie pomyłką, do której się przyznałem), mało tego - przypisujesz mi nie moje słowa ("zrobiłeś sobie przynajmniej 60 zł" - mogłeś napisać od razu 600pln, więcej dramatyzmu by
@Line-Storm: > Inne najbliższe auto w okolicy 20 minut piechotą.

Jaki jest wtedy sens brania Traficara? Rozumiem jeszcze, gdy stoi po drodze, którą idziesz w kierunku miejsca docelowego.
W innym przypadku nie dosyć, że stracisz 20 minut, to jeszcze zapłacisz za dodatkowy czas i kilometry, żeby wrócić na trasę.
@Maka_Albarn: W Gdańsku do pewnego czasu (a może nadal) jest tak, że jeśli SM założy blokadę na koło samochodu, to po 22 muszą je zdjąć. Sprawdzone na własnym aucie. Także ten parking to małe miki.
@John117 chłopak koleżanki pracuje/pracował w traficarze w Gdańsku i wspominał że jako pracownik jak zobaczy cos takiego to może zgłosić poprzedniego najemcę auta do mandatu/kary, (nie znam szczegółów)
@Naturmensch: ehh, typie, spozniles sie, przeczytaj wszystko w watku, już tłumaczyłem, ze problem nie lezy w wysokości opłaty. Blad, ktory wypominasz poprawilem, jak juz inny wykopek zwrocil mi na to uwagę wcześniej :)
@John117: Podobna sytuacja w Warszawie przy Rondzie Daszynskiego z @4Mobility: (pinezka zaznaczona lokalizacja). Jakis typeczek zostawia na parkingu pod biurem auto, gdzie parking jest platny i jest za dwoma szlabanami.
Juz dwa razy tak trafilem - dwa razy na szczescie udalo ugadac sie z ochrona.
Za 1. razem nie zostawil zadnego biletu ani nic, za drugim #!$%@? zostawil za szyba nawet bilet do oplacenia do wyjazdu :D
źródło: comment_UkALLixhA1eHzhEJxE87e95Ah2DFjLmf.jpg
@Traficar: #!$%@? tam "upomnimy". Gadam z ludźmi i wszyscy NO #!$%@? WSZYSCY znamy wasz regulamin i wiemy, że nie wolno parkować na prywatnych. Po #!$%@? kogoś upominać, skoro na 100% robi to celowo? Upomnieć to może policjant, jak jechałem 56 kmh na 50. Wy powinniście od razu #!$%@?ć mu karę, żeby natychmiastowo skończył ten cyrk.
@ArchDelux: a ty sie juz wyplakales cwaniaczku wszechwiedzacy? Regulamin traficara jest jasny. Mozna parkowac tylko na parkingach publicznych ogolnodostepnych i w strefie. Nie mozna na prywatnych i platnych. Facet niepotrebnie robi post na mirko ktory wyglada troche tak jakby szkalował traficara XDD dzwoni sie normalnie do nich i pewnie sprawa wygladalaby tak, ze oddaliby mu nawet 5 zl albo dali rabat na kolejną jazde a poprzedniego uzytkownika by zbanowali lub ukarali.
@John117: a jak takie codzienne dojazdy trafikarem kosztują? Powiedzmy, że codziennie bym jeżdził te 2x10km... Nie taniej i rozsądniej na dłuższą metę kupić normalne prywatne auto?
@Ranger: 15-20 PLN / w jedną stronę. Więcej jak na korki trafisz.

0,80 zł/km

0,50 zł/min

Nie interesują Cię opłaty za parkowanie ( a w Gdańsku na dolnym tarasie z biurami same strefy płatne ).
Ale nie masz pewności, że auto będzie dostępne.

Na pewno zbiorkom się opłaca. Ale taniej niż taxi wyjdzie.

W nocy np. 17 km w 37 minut zrobiłem po mieście rozwożąc znajomych i wyszło 32,70. Na pewno
@Ranger: tutaj masa czynników wchodzi w grę - odleglosc, jaka cena auta, czy auto prywatnie czy brane na firme (czyli nizszy koszt = bardziej oplaca sie kupno), jak stare auto (wiecej napraw, dodatkowe koszty) itp. Indywidualna kwestia kazdego uzytkownika. Najlepiej miec wlasne auto, prowadzic spis wszystkich wydatków z nim zwiazanych, potem auto sprzedać lub przestać używać i zacząć jezdzic Traficarem i prowadzić spis wydatków na koniec porównać oba spisy.

@monarchista: