Wpis z mikrobloga

#pdk #perfumy
Słuchajcie jaką historię mi dzisiaj opowiadała lokatorka co pracuje w Douglasie. Przyszedł wczoraj do nich jakiś wannabe dandys w fedorze i bez przywitania pyta o perfumy FUŻER. Moja znajoma pracuje ta na 1/4 etatu bo zbiera hajs na buty, inne dziewczyny w sklepie 1/2 etatu bo sobie dorabiaja na studiach no ale trzeba szukać i wpisują w baze danych różne kombinacje fouger, fougere, fougerre etc ale nie ma. Gość przeliterował ale nadal nic. Lokatorka zawołala koleżanki a wtedy typ jej zaczął tłumaczyć że te perfumy co pachną jak mężczyzna 30 lat temu xDD Potem cisnęła beke że nie chciałaby wiedzieć skąd typ pamiętał jak pachnie mężczyzna 30 lat temu. Rzucał też nazwami jakiś dziwnych roślin jak z wiedźmina.

Żeby już go jakoś spławić to chciała mu wcisnąć te gentleman givenchy, ale tylko się skrzywił. Chciał nawet kupić jedne podobne ale pytał czy są z nutką ogórka damasceńskiego, nie były to nie wziął i wyszedł, na odchodne rzucił tylko że się śpieszy na PKS do domu.
  • 59
  • Odpowiedz
  • 13
@Wergiliusz ale #!$%@? jak potluczony. Jak sie pracuje to sie ogarnia co sie sprzedaje. Za kazdym razem jak wchodze do douglasa to podbija do mnie kobieta i pyta w czym pomoc. Kilka razy poprosilem o pomoc i zaczynaja #!$%@? kilka minut zachwalajac najdrozszy zapach jaki to on nie jest owocowy i slodki i pudrowy ale wez je spytaj o jakis inny to woda w usta i odchodzą gdzies xD
  • Odpowiedz
@Dorhak: wy nie czaicie że komizmem w całej sytuacji jest dysonans pomiędzy posiadaniem wyrafinowanych preferencji (w czym nie ma nic złego) a próbowaniem realizowania ich w sieciowkach. Zamiast iść do prawdziwych perfumerii to odwalacie takie maniany w Douglasie. Też mam swoje przyjemnostki, ale jak mam ochotę czasami kupić swój ulubiony tytoń czy wino to nie idę do Biedry i nie piszę potem na Mirko że Krysia z plakietka "uczę się" nie
  • Odpowiedz
@Wergiliusz: Zatrudniają tam pewnie za minimalną i ci śmieszni klienci myślą, że jak sklep taki drogi to na pewno jacyś specjaliści pracują. Ale i tak jeszcze lepsi są ci pracownicy, którzy oceniają klienta czy go stać na te perfumy i ten ELYTARNY SKLEP, czy nie, skoro nawet gość z budowy zarabia od nich więcej. Przecież nawet jak się poczyta składy to jeszcze trzeba mieć wiedzę który składnik jest najbardziej lotny (ok,
  • Odpowiedz
Nie potrzebuję fejmu na mirko bo mam swój content i kto sie interesuje ten mnie zna,


@Wergiliusz: czyż to własnie nie brzmi jak szpan, co to ja nie mam i ktos się tym nie interesuje? o ironio, hipokryzja

to po co wrzucasz coś co jest nieprawdą? Są tu fajne mirki, którzy robią dobrą robotę, wrzucają fajne memy z tej sytuacji. Dają możliwe śmieszne scenariusze jak się dalej potoczyła historia. Super sprawa.
  • Odpowiedz
@Wergiliusz: dla mnie najlepszą akcją w sephorze bylo jak elegancka kobieta wziela szminke z polki, otworzyla, wysunela i zjadla koncowke. A potem wyszla ze sklepu i wyjela ją z ust. I miala za darmo kawałeczek, w sam raz na wieczorne wyjscie;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Wiekszosc ludzi pracuje dla hajsu, odwalic swoje i do domu. Nie oczekujmy od wiekszosci ludzi zaangazowania danym tematem. Sam robie na kolei i poki jedzie po szynach a nie lezy bokiem to mam to gdzies czy to Eu07 czy Gagarin czy Grifin :p
Tak samo pewno te ekspedientki :D
  • Odpowiedz
@Wergiliusz: Świetny post. Lubisz wino, idź do dobrej restauracji, w której mają sommelierów. Na pewno ci coś doradzą i rzucą ciekawostki na temat rejonu, z którego wino pochodzi. Ale oni pracują w ten sposób na cały etat przez lata, mają szkolenia, pasjonują się tym. Pracowników w Sephorze uczy się głównie obsługi kasy, coś tam wiedzą o kosmetykach, ale nie oszukujmy się, nie mają czasu żeby wszystko ogarniać, nie mają gdzie się
  • Odpowiedz