Wpis z mikrobloga

@WilecSrylec:

W swoim czasie w Polsce bardzo popularne było określenie "załatwiać się na Małysza". Sam zainteresowany przyznaje, że słyszał o nim i bardzo mu ono przypadło do gustu. Zaznacza, że ma do siebie dystans:  - Żeby ktoś wyprowadził mnie z równowagi, musiałby zażartować w naprawdę brutalny sposób - mówi.
@WilecSrylec: mnie bardziej ciekawi czy to wejdzie do polszczyzny, i za sto lat nikt o małyszu nie będzie pamiętał, ale srać na małysza każdemu się czasem zdarzy.... już wiedze oczyma wyobraźni program językowy w 2120roku w którym jakiś profesor językoznawstwa tłumaczy etymologie tego określenia