Wpis z mikrobloga

3/100
Jakoś wytrzymałem kolejną dobę,może dlatego że połowę spałem.Jest jakaś chcica,ale nie do takiego stopnia żebym walił głową w blat od tego.Nie napisałem ile lat to robiłem.Prawie 4 lata.Dość wcześnie przejrzałem na oczy.Gdy czytam że niektórzy robili to 15 lat,to faktycznie nie jest to ciekawa sprawa.Bo detoks trwa bardzo długo po 1,5 dekady fapania. Zakładam że nie będzie się tak strasznie przeciągać w moim przypadku.Tym bardziej że wielu było uzależnionych od p---o,ale ja nie mam z tym problemów.Tylko czasami fapałem do tego.Przez te prawie cztery lata przeszedłem kilka prób zerwania z tym cholerstwem.Ale nigdy to nie dawało jakiś skutków,może dlatego że nie myślałem o tym tak poważnie jak teraz.
#nofapchallenge #przegryw #nofap2019
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rzeszowiak2: Powodzenia! Ja fapałem 15 lat i jestem na odwyku 12 dni. Jazdy są kosmiczne w mojej głowie. Obecnie jestem w euforii szczęścia a 2 dni temu płakałem i chciałem sie skończyć. Walcze sam ze sobą ale mam nadzieje że kiedyś tam bedzie warto.
  • Odpowiedz
@Rzeszowiak2: Motywacja jest, idzie mi narazie dobrze... Żeby tylko nie męczyło psychicznie to będzie spoko bo poped wytrzymam... Ale w sumie ja takie jazdy miałem jak waliłem xD Bywało tak że szło po 7 razy dziennie to potem w nocy atak płaczu i prawie sie kończyłem. Nie polecam. Wierze że wyjde z tego. Jak już sie bym chciał spuścić to w kobiete albo na... To już zależy
  • Odpowiedz