Wpis z mikrobloga

@shnitzel: mi wyświetla opa komentarz xd łap tekst:
Aktualizacja:
Dzisiaj z rana: 8:37 (nie mają litości) Patrzę "Play" hmm.. myślę sobie.. albo dzwonią z jakąś super promocją bez związku z tematem albo... (wczoraj poszedł wniosek do UKE) odbieram na pół przytomny:
Pani taka i taka w związku z reklamacją.
- To się z miejsca obudziłem
W skrócie:
Przepraszamy za zaistniałą sytuację, Pana sprawa nie została poprawnie rozpatrzona we wcześniejszej reklamacji i
@frogii1990: No, brawa za wytrwałość i bycie konkretnym, nie ma co dawać sobie w kasze dmuchać. Szkoda tylko że takie traktowanie (nie tylko u Play) można uzyskać dopiero głośno krzycząc i tupiąc nogą. Problemy tego rodzaju nie powinny wcale występować, a jak już się zdarzą to umowa powinna być respektowana z automatu. Jak wszyscy konsumenci będą pilnować swoich interesów i nie odpuszczać to może za kilka lat wychowamy sobie poprawne zachowanie