Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mannaz_Isaz_Raido_Kaunan_Othala: Spiski spiskami, może już Żydów w to nie mieszajmy. Powiem tylko tyle, że jak powstrzymuje się od masturbacji to rośnie poziom testosteronu. To powinno wystarczyć każdemu myślącemu facetowi.
A rezygnacja z masturbacji wcale nie oznacza rezygnowania z seksu. Wręcz przeciwnie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Mannaz_Isaz_Raido_Kaunan_Othala: Całkiem rozsądne podejście. Jeśli chodzi o szkodliwość masturbacji to tutaj właśnie duże znaczenie ma nie sam akt samogwałtu (uwielbiam to słowo xD) co uzależnienie od pornografii, które negatywnie odbija się na gospodarce dopaminowe mózgu, #!$%@?ąc cały układ kary-nagrody.
  • Odpowiedz
@ciezka_rozkmina: no ja, ale nie chodzi o dni tylko o wielkość poprawy życia za czasu odwyku. No ale podejmuję wyzwanie, pewnie będę często postował coś mądrego co się dowiem w czasie odwyku, oraz raz na jakiś czas jakiś update, może 1-2 wpisy w miesiącu. Grunt żeby nie dać się zwariować i starać się zapomniec o całej sprawie, ćwicząc tylko nawyk zamienny za porno.
  • Odpowiedz
@Mannaz_Isaz_Raido_Kaunan_Othala: No to dość oczywiste, ze stan 'przegrywu' (który jest tak naprawdę tylko w głowie) jest bezpośrednio związany z niskim poziomem testosteronu. Brak energii, niezdecydowanie, brak motywacji do działania, brak pewności siebie to główne objawy. Także pierwszym krokiem przy wychodzeniu z przegrywu powinno być przestanie walenia konia i włączenie do planu dnia aktywności fizycznej. Ale łatwiej jest narzekać na cały świat jaki to zły i niesprawiedliwy xD
  • Odpowiedz