Wpis z mikrobloga

Co ten MediaExpert to ja nie...

Młody otworzył puszkę skarbonkę - składał cały rok. Oczywiście nie całe wpływy - część poszło na PaySafeCardy, część na pierdoły. Ale z tego, co wylądowało w puszcze - uzbierało się 900 zł. A on chce nowy telefon. Ok, jedziemy. Po drodze Młody już wynalazł na stronie ME fajny model (nieważne w tej historii jaki). Cena? 899 czyli idealnie.

Wchodzimy do sklepu - no jest! Ładny, czarny... Ale cena... 999, czyli 100 więcej. Za 899 można ewentualnie kolor złoty, ale akurat w sklepie nie ma tego koloru.

Krótka dyskusja z Młodym - poczekasz dzień, poszukamy na necie. OK. No to wracamy.

Po drodze do domu coś mi zaczęło się nie zgadać - Młody pokazywał mi ten model (czarny) za 899 na stronie sklepu, jak jechaliśmy. No nic, wrócę do domu, daleko nie mam (3-4 minuty) i zobaczę WTF.

Wchodzę na stronę i faktycznie, stoi jak byk - ten model, co w sklepie kosztuje 999 (czarny) przy zamówieni przez internet z dostawą do sklepu w godzinę kosztuje 899. Za to złoty, który w sklepie jest 100 taniej (899) i w dodatku go nie ma, w sklepie internetowym jest 100 zł drożej (999).

No dobra, więc - zamawiam czarny z dostawą za godzinę do sklepu. Po pięciu minutach dostaję potwierdzenie, że mogę jechać po odbiór, bo przecież czarne na stanie w sklepie moim mają, tylko że przez to, iż zamawiam przez neta, zapłacę 899 zamiast 999 (jak te wystawione na sklepie).

W tył zwrot, do samochodu, jedziemy z Młodym. Jestem ciekaw rozwoju sytuacji, ale... Nie było żadnego rozwoju sytuacji. Dwa metry ode mnie wystawiony jest czarny telefon za 999 zł, ja kupuje identyczny, w tym samym sklepie za 899, bo zamówiłem przez internet. Kompletnie to bez sensu, ale 100 zł w kieszeni (akurat na kartę pamięci + etui)
Nadal nie wiem, co się odjaniepawliło, ale z zakupów jestem zadowolony. Bo chyba nie muszę mówić, że młody zachwycony? #takahistoria #mediaexpert #nowytelefon
  • 40
@dreammaster Ja w podobny sposób kupiłem około 6-7 lat temu laptopa w Media Markt. Na stornie www był o 200 zł tańszy niż w sklepie. Podpowiedziała mi to pracownica MM, wybrałem model, a kobieta mi powiedziała żebym zamówił go przez internet i poczekał 10 minut, będzie wtedy do odbioru taniej. W MM na laptopie wystawowym zamówiłem odbiór w sklepie oszczędzając 200 zł xD
@dreammaster: hmm, wiesz że jak w tych memach lepsze było by xiaomi? :-)

Redmi Note 5 4/64
Redmi Note 6 pro
Xiaomi A2
Xiaomi A2 Lite.

Ps. Sam mam teraz od miesiąc hiaweia tzn Honor'a, ale ten xiaomi lepszy :P

PS2. Z cena przez neta standard, mało tego, czasem nie chce sklep sprzedać pomimo zamówienia z dostawą do sklepu, tylko trzeba czekać aż z magazynu centralnego wyślą sztukę xD
bo zamówiłem przez internet. Kompletnie to bez sensu,


@dreammaster: tu nie ma żadnej skomplikowanej filozofii
Towar w sklepach internetowych #!$%@? się niższą marżą. Nie są w niej ujęte wszystkie koszta jakie ponosi sklep stacjonarny. Stacjonarny mediaexpert i jemu podobne robi w przypadku zamówienia internetowego tylko za punkt odbioru. A to czy możesz go odebrać w 10min po zamówieniu, czy dopiero nazajutrz to już wyłącznie wewnętrzna polityka magazynowa firmy.
@czuczupikczu: Wiem, rozumiem, tylko... Ten sam telefon w tym samym sklepie - idę kupić osobiście - drożej, zamawiam przez neta ten sam telefon w tym samym sklepie - taniej. Ten sam, identyczny, pewnie nawet ten sam który dostałbym do ręki, gdybym tę stówę Młodemu dołożył.
@dreammaster: ale tym sposobem target wyrabia sklep internetowy + stacjonarny, jak kupisz tylko w stacjonarnym to tylko on... po prostu sa inne marze, sklep internetowy nie placi za utrzymanie sklepu fizycznego etc, a tylko uzycza sobie jego uslug :) Nie patrz na produkt, ktory zamawiasz tylko podmiot od ktorego kupujesz i widac roznice :) Takie korpo dziela sie dosc mocno wewnatrz celem realizacji wiekszego celu.