Wpis z mikrobloga

Człowiek, który jest odpowiedzialny za ustawienie świateł na Placu Inwalidów powinien być pałowany murzyńskim bolcem codziennie rano. Co to za pomysł, żeby pieszy musiał biegać sprintem, żeby przejść na drugą stronę ulicy podczas jednej zmiany świateł. #krakow #100latplanowaniawpolsce
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 76
@Anderande: a ty myślałeś że nazwa "plac inwalidów" to od czego się wzięła?

Przechodzisz szybko albo kolejny do kolekcji ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Anderande: Też kiedyś na to wyklinałem pod niebiosa, rzecz natomiast wcale nie jest podyktowana wrodzoną złośliwością włodarzy miasta.
Wyobraź sobie, że to policzono - krótsze cykle świateł usprawniają ruch - średnio czeka się mniej, jeśli masz krótsze, ale częstsze zmiany, niż długie cykle. Wyobraź sobie, jakbyś akurat wycelował na czerwone i miał czekać 2 razy dłużej niż obecnie. Nie brzmi fajnie, nie?
A długość moim zdaniem jest właśnie optymalna -
  • Odpowiedz
@Anderande: większość dnia cykl jest ustalony z priorytetem dla św przepustowości, żeby te nieszczęsne aleje nie zamieniły się w jeden p--------y korek od mostu dębnickiego aż po kleparz

późnym wieczorem cykl się zmienia i na luzie przejdziesz obie jezdnie na jednym wspólnym zielonym
  • Odpowiedz
@Sepang: Hmmm, o której? Przechodzę tamtędy prawie codziennie o różnych porach i nie udało mi się jeszcze normalnie przejść. Chociaż może z raz w jakiś weekend dawno temu.
  • Odpowiedz