Wpis z mikrobloga

Bo nie wszyscy jeżdżą 20 letnimi samochodami. Już widzę jak zmieniasz żarówkę w nowym samochodzie, w których często trzeba zdjąć koło, rozebrać nadkole i jakoś od d--y strony dostać się do żarnika.


@audiokoks: nie wszyscy jeżdża 10 letnimi samochodami. jakbyś miał max 4-letni samochód, nie trzeba za dużo rozbierać, żeby zmienić żarówkę.
  • Odpowiedz
@audiokoks: ostatnio zmieniałem w fordzie focusie i citroenie c5. w foce z tyłu lampy są na dwie srubki które bez problemu odkręcisz ręką, zdejmujesz lampę i finito.
  • Odpowiedz
@frode: Z tyłu... XD To teraz porównaj ilośc samochodów ze spalonymi żarówkami z tyłu z tymi, które mają spalone przednie żarówki. Poza tym, większość nowych aut ma tylne lampy w technologii LED, więc kwestia wymiany żarówek odpada.
  • Odpowiedz
@frode: No okej, no to mamy dwa samochody, ze zwyklymi zarowkami, ktore mozna zrobic na drodze.

Ale, Passat B7/B8 - nie zmienisz zarowki na drodze. Audi A4 - nie zmienisz. Mazda 6 - nie zmienisz. Renault Megane - nie zmienisz. W nowych autach sam nie zmienisz akumulatora, bo najcześciej jest gdzieś schowany dość głęboko.
  • Odpowiedz