Wpis z mikrobloga

@szczebrzeszyn09: @oydamoydam: A na czym miałoby to przejęcie polegać? I jakie niesie zagrożenia dla polskich prawosławnych, albo w ogóle dla Polaków?
O ile dobrze zrozumiałem, w przeszłości chodziło o odcięcie się od Cerkwi Rosyjskiej. W tym momencie Polska ma już swoją Cerkiew, a Ukraina zaraz też będzie ją oficjalnie miała. Po co obie miałyby wchodzić sobie w drogę?
No i nie wiem, ilu z tych 3 milionów Ukraińców będzie w
W tym momencie Polska ma już swoją Cerkiew, a Ukraina zaraz też będzie ją oficjalnie miała. Po co obie miałyby wchodzić sobie w drogę?


@xniorvox:

Po prostu może być tak, że nie będzie dwóch odrębnych cerkwi tylko zukrainizowana PAKP podległa Patriarchatowi Kijowskiemu.

Dlaczego? Ano dlatego samego co dzieje się z Muzułmańskim Związkiem Religijnym w Rzeczypospolitej Polskiej, który cały czas chcą przejąć od polskich Tatarów przybysze z Bliskiego Wschodu. Analogia sama się
@xniorvox: Autokefalia dla Cerkwi na Ukrainie nie jest wygraną cerkwi ale jej porażką. Rosyjska cerkiew oderwała się od zwierzchnictwa Konstantynopola. To będzie jedynie pogłębiać kryzys w tym kościele. Jednocześnie najgorsze co może się zdarzyć to dodatkowy kryzys religii na samej Ukrainie. Mamy poważny konflikt zewnętrzny a teraz dodamy sobie kryzys wewnętrzny. Dodatkowe dzielenie ludzi całkowicie zbędne. Cerkiew państwowa, a taka właśnie one obędzie na Ukrainie będzie realizowała wytyczne państwa ukraińskiego, czyli
@xniorvox: Dodać tylko należy że tworzenie narodowych kościołów bardzo utrudnia sprawę od strony społecznej. Kościoły narodowe bardzo duży nacisk kładą na kwestę narodową a nie etyczną. Uniwersalność kościoła daje szansę na to że ludzie o podobnych wzorcach zachowań będą współdziałać wspólnie dla własnego dobra a nie będą dzielić się po linii narodowościowej. Tutaj mało znany fakt, w katolickiej Bawarii organy III Rzeszy miały bardzo duży problem z utrzymaniem w ryzach Niemców
@xniorvox: > Z tego wynika, że największym zagrożeniem jest próba użycia Cerkwi Ukraińskiej do celów propagowania banderyzmu, czy tak?

Ona już została użyta w tym celu. Jeżeli pojedziesz na Ukrainę zobaczysz wiele cerkwii, nie tylko grekokatolickich ustrojonych w barwy banderoskie. Należy taż pamiętać o tym że arcybiskup Łucka był ofiarą męczennikiem zamordowanym przez UPA. Jednak ideologia banderowska ma szerokie poparcie w cerkwi
@xniorvox:

Z tego wynika, że największym zagrożeniem jest próba użycia Cerkwi Ukraińskiej do celów propagowania banderyzmu, czy tak?


Tak daleko nie wybiegam w prognozowaniu przyszłości. Najbardziej niebezpieczna dla mnie jest w ogóle możliwość przejęcia tego kościoła, a co za tym idzie możliwość wpływania na polskie państwo przez państwo ukraińskie. Oraz możliwość pojawienia się w Polsce konfliktu religijnego i też przelania się konfliktu prawosławia ukraińskiego z rosyjskim na ziemie polskie.
@szczebrzeszyn09: @oydamoydam: Pocieszające jesto to, że oba nasze narody niezbyt lubią się z Rosją. Poza tym nie bardzo widzę, co miałoby dać wszczynanie konfliktów religijnych przez ukraińskich prawosławnych w Polsce. Owszem ich Cerkiew jest nieporównanie większa, ale to też oznacza że polska Cerkiew jest mało interesująca, bo w kraju dominuje katolicyzm. A tymczasem mogliby zrazić do siebie polskich prawosławnych.
Cerkiew jest nieporównanie większa, ale to też oznacza że polska Cerkiew jest mało interesująca, bo w kraju dominuje katolicyzm


@xniorvox: Bardzo mylne myślenie. Dla szowinistów ukraińskich to bardzo łakomy kąsek. Polacy nie rozumieją wschodu. Dzisiaj Ukraina jest wrogiem Rosji w następnym sezonie może być całkiem inaczej.
@xniorvox: Cholera wie co za bzdury chodzą po głowie Ukraińcom - raczej to nic mądrego i miłego dla nas. Patrząc na naszą wspólną historię to postulowałbym raczej nieufność wobec nich. Bądźmy trochę Rosjanami. Polacy bowiem wierzą wszystkim, Rosjanie nie wierzą nikomu, a Ukraińcy wierzą właśnie tylko w bzdury.
@szczebrzeszyn09: @oydamoydam: Jasne, rozumiem. I również mocno sprzeciwiam się banderyzmowi, uważam że to dla nas duże zagrożenie. Już kiedyś to przerabialiśmy ze słabymi Prusami, które zamiast zostać zniszczone, zostały zamienione w świeckie lenno i potem dokonały rozbioru Polski.
Cholera wie, w jakim stanie banderowska Ukraina może być za kilkadziesiąt lat i czy im nie przyjdzie do głowy np. dogadanie się z Rosją i zajęcie "Zakerzonia".
emigracja ukraińska to 3 mil.


@szczebrzeszyn09: Bzdura. Jednocześnie w Polsce przebywa około miliona Ukraińców. I kluczowy jest tutaj przysłówek "jednocześnie". Zdecydowana większość z nich rotuje i po kilku miesiącach wraca do domu. A ilu z nich chodzi do cerkwi? Pewnie tylu, ilu Polaków chodzi do kościoła w UK, czyli kilka procent.

Po prostu może być tak, że nie będzie dwóch odrębnych cerkwi tylko zukrainizowana PAKP podległa Patriarchatowi Kijowskiemu.


@oydamoydam: A
@manekin:

A w jaki sposób Ukraińcy mieliby przejąć struktury PAKP?


Taki sam jak przed wojną gdy prawie im się to udało. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_na_rzecz_ukrainizacji_Polskiego_Autokefalicznego_Ko%C5%9Bcio%C5%82a_Prawos%C5%82awnego

I drugie pytanie: dlaczego analogiczny proces jaki przewidujesz nie zaistniał z udziałem Białorusinów zamieszkujących Polskę, którzy stanowią istotną część polskich prawosławnych?


Ależ on zaistniał. Na Podlasiu kazania są przecież po białorusku.

Byłem dzisiaj w cerkwi przy ul. Antoniukowskiej w Białymstoku. Samo nabożeństwo było w języku starocerkiewno-słowiańskim. To rozumiem. Natomiast
@oydamoydam Przecież właśnie mimowolnie potwierdziłeś, że mimo dużo bardziej sprzyjających warunków taki proces nie zaistniał w przypadku Białorusinów. Polska Cerkiew dążyła do autokefalii mimo tego, że trzon jej wiernych i duchowieństwa stanowiły mniejszości narodowe. Kazania po białorusku (a raczej po tutejszemu)? Oczywiście, z tym że kiedyś zdecydowanie bardziej powszechne. Od kilkunastu lat jest co raz więcej języka polskiego w cerkwiach. Więc ten proces nie zaistniał w PAKP. Przeciwnie, wierni się polonizują, idzie
@manekin:

Przecież właśnie mimowolnie potwierdziłeś, że mimo dużo bardziej sprzyjających warunków taki proces nie zaistniał w przypadku Białorusinów. Polska Cerkiew dążyła do autokefalii mimo tego, że trzon jej wiernych i duchowieństwa stanowiły mniejszości narodowe. Kazania po białorusku (a raczej po tutejszemu)? Oczywiście, z tym że kiedyś zdecydowanie bardziej powszechne. Od kilkunastu lat jest co raz więcej języka polskiego w cerkwiach. Więc ten proces nie zaistniał w PAKP. Przeciwnie, wierni się polonizują,
@manekin: Nie mogę się z Tobą zgodzić .... tu gdzie mieszkam katolicyzm umierał ... ale pojawili się Polacy i jest ich w kościele całkiem dużo a ostatnio pojawił się polski ksiądz i zaczęły się msze po polsku wraz ze spotkaniami po mszy w salce na ciastku. Polacy przynieśli ze sobą także nowy obrządek drogę krzyżową w wielki piątek. Ten sam proces będzie miał miejsce w Polsce, tylko że w przypadku parafii