Aktywne Wpisy
ultraknur3001 +245
Co parę dni jeżdżę 3 pasmową ekspresówką i za każdym razem mijam kilkanaście aut jadących środkowym pasem (nie wyprzedzają, nie ma zjazdu niedaleko)
Jak mijam takiego prawym pasem to nawet mu się w głowie lampka nie zaświeci "hmm chyba coś jest nie tak"
Dla nich panuje jakaś niepisana zasada typu "prawy pas to lawa"?
#motoryzacja #drogi #prawojazdy
Jak mijam takiego prawym pasem to nawet mu się w głowie lampka nie zaświeci "hmm chyba coś jest nie tak"
Dla nich panuje jakaś niepisana zasada typu "prawy pas to lawa"?
#motoryzacja #drogi #prawojazdy
WielkiNos +291
juleczka w związku małżeńskim poszukuje kolegi do spotkań żeby porozmawiać przy whisky i potańczyć.
Biedny mąż...
#tinder #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #p0lka #zwiazki
Biedny mąż...
#tinder #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #p0lka #zwiazki
Ehh, półtora tygodnia temu skończyłem RDR2. Kurde, jaka to jest pustka to nawet nie. Ogrywałem od premiery i to zdecydowanie najlepsza gra w jaką grałem kiedykolwiek. Fabularnie to są absolutne wyżyny, szczególnie gdy znamy pierwszą część. Tak dorosła, brutalna i chwytająca za serce fabuła. Coś niesamowitego.
Niech o genialności tego scenariusza świadczy fakt, że Arthur Morgan, czyli protagonista numer jeden, tak naprawdę nie był główną postacią tej gry. Był narzędziem do opowiedzenia i uzupełnienia historii Marstona. Przemiana jaką przechodzi John i Arthur przez całą rozgrywkę to jest coś nieprawdopodobnego. Absolutne mistrzostwo. Do tego dochodzi postać Dutcha, którego z jedynki znaliśmy jako chłodnego #!$%@?, a tutaj jest naszym ukochanym ojczulkiem i cały czas zastanawiamy się w jaki sposób niby się zmieni. Jak będzie wyglądać jego upadek? Pozostałe postacie to również coś pięknego. Począwszy od Sadie aż po Pearsona.
Jasne, można przyczepiać się trochę do sterowania (bo to chyba jedyny minus), a w szczególności do celowania, ale z drugiej strony - jak na konsole, to chyba lepiej się tego zrobić nie dało.
Wiele osób narzeka na to, że wszystko w tej grze dzieje się powoli. Wolno się rozkręca, trzeba dużo jeździć, nic się nie dzieje...
...i to chyba najgłupszy argument z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia xD RDR2 to western, więc tak to ma wyglądać. 95% klasyków kina to przydługie historie, gdzie akcji jest stosunkowo mało, a cały film to fabuła i wyśmienity klimat. I właśnie tego dostarcza nam Rockstar.
Kolejna sprawa, już ostatnia - muzyka. Wątpie aby cokolwiek, kiedykolwiek przebiło ścieżkę tej gry. Mówię zarówno o epickim otsie jak i piosenkach stworzonych na potrzeby gry. "Stand unshaken" i scena w której się pojawia po raz pierwszy to złoto. To samo "That's the way it is" lub "Cruel world". Po prostu coś cudownego. Myślałem sobie, że "Far Away" i podróży do Meksyku z jedynki nic nie przebije, a tutaj ostatnia podróż Arthura przy "That's the way it is" po prostu rozkłada na łopatki. Jak dla mnie najlepszy soundtrack w historii gier. Zaraz za nim muzyka z RDR1 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rdr2 #reddeadredemption #ps4
Jak dla mnie nawet nie ma porównania pomiędzy RDR1 a 2. Jedynka to było 10/10 still, ale co to było w dwójce to jest inny poziom pisania scenariusza.
No ale nie powiedziałbym, że 2-4 to ten sam schemat. Jasne, przemieszczamy się od miejsca do miejsca, ale to samo było przecież w jedynce zastosowane. Tutaj
- Sielanka,
- jak by tu zarobić kasę
- zróbmy kogoś w jajo
o #!$%@? - oni nas zarobili w jajo
Gra ma parę takich błędów fabularnych, ale nie da się ich
Stawiać wyżej Horizon od RDR2 to, delikatnie mówiąc, żart.