Wpis z mikrobloga

Zawsze mi się marzyła taka rowerowa wyprawa przez Polskę, kraje bałtyckie i cel w postaci Finlandii (prom z Estonii). Niby nic specjalnego, bo jestem przekonany, że przy odpowiednim rozplanowaniu dziennym trasy, nawet amator dałby radę przejechać taki dystans - taki, który choć trochę ma w sobie wytrwałości i dużo wolnego czasu. Amator natomiast nie przewidzi pozostałych rzeczy, które mogą go spotkać podczas wyprawy, czyli - pierwszy losowy przykład z głowy - jak poradzić sobie z uszkodzonym rowerem gdzieś na pustkowiu.

No i moje pytanie... jak powinno wyglądać przygotowanie do takiej trasy, by zminimalizować ryzyko kłopotów i zwyczajnie podejść do tego z głową, a nie na łapu-capu? Tutaj mam też na myśli rzeczy, których nie można zapomnieć zabrać. Chodzi generalnie o ten aspekt podróży i kroki, które należy wykonać przed jej rozpoczęciem. By nie skończyć tak jak ten Pan, który myślał, że przepłynie na tratwie Bałtyk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rower #wyprawyrowerowe #kiciochpyta #podroze #wyprawa
GoddamnElectric - Zawsze mi się marzyła taka rowerowa wyprawa przez Polskę, kraje bał...

źródło: comment_WckOCpIjVLhXTh3fbYNyh7iF5vnGzJKQ.jpg

Pobierz
  • 5
@GoddamnElectric: Z poważnymi uszkodzeniami roweru i tak będziesz musiał się zwrócić do tubylców. Z podstawowych narzędzi to pompka, z dwie dętki, klucze do rozkręcenia roweru (np. multitool i jeden klucz do kół), baterie do lamp, ewentualnie smar do łancucha w szpreju. Jeśli będzie to w czasie letnim to lepiej wziąć hamak (waży max do 300g), a nie namiot jeśli jedziesz sam. Olejek do opalania to mus. No i spakować ubrania i
pro_ - @GoddamnElectric: Z poważnymi uszkodzeniami roweru i tak będziesz musiał się z...

źródło: comment_X34TzgKXo011PwJAHAyuDstojVidd7u4.jpg

Pobierz
@GoddamnElectric: Zawsze miej przy sobie zapas wody, warto też mieć przy sobie jakieś landrynki do wzmocnienia morale jeśli akurat nie masz szans na porządny posiłek i musisz przetrzymać i dojechać do najbliższego celu (wioski). Mydło, coś do golenia, czapka, frotka do wytarcia potu z twarzy, zegarek, mała zapasowa latarka. Jak śpisz na dziko miejsce noclegowe musisz mieć ogarnięte przed zachodem słońca. Jak w twoim miejscu noclegowym widzisz na ziemi chusteczki to
@GoddamnElectric jechałem w sierpniu ultramaraton z Włoch na Nordkapp, szczegóły znajdziesz pod moim tagiem #byczysnarowerze

Najmniej cywilizowany odcinek był pomiędzy Oulu a Rovaniemi - około 200 km bez żadnych sklepów, stacji itp.

Generalnie w Europie to zawsze znajdziesz pomoc w razie czego. Ja jeżdżę coraz bardziej minimalistyczne, więc nie miałem dużo narzędzi. Dętki, łyżki do opon, skuwacz, spinki, kółko przerzutki, olej, mała pompka, łatki, linka przerzutki. W sumie chyba tyle. Ważne żeby