Wpis z mikrobloga

Mirki kochane.

Jak wygląda szukanie pracy w IT za granicą (UK / Holandia) jeżeli obecnie jestem w Polsce i nie mam lokum? Muszę być koniecznie najpierw na miejscu, mieć meldunek i szukać pracy, czy jest możliwość ogarnięcia kilku rozmów przez Internet? Boję się, że gdy wynajmę mieszkanie w mieście X, to akurat tam nie będę mógł znaleźć pracy w zawodzie. Jakie są wasze doświadczenia z szukaniem pracy w IT za granicą?

Planuję wbić teraz szybko minimum pół roku expa komercyjnego i zacząć szukać czegoś za granicą, a następnie na wakacjach złożyć miesięcznie wypowiedzenie i zacząć już bardzo intensywnie szukać lokum i pracy. Angielski znam myślę jako-tako, poziom B2, ale muszę jeszcze się wiele nauczyć.

#emigracja #holandia #pytanie #pracait
  • 17
  • Odpowiedz
@von_Valerius: U mnie to wyglądało tak, że sami mnie znaleźli na Linked.In i 'sprowadzili' do UK. Tyle, że z pół roku doświadczenia komercyjnego to nie masz nawet co szukać.
  • Odpowiedz
@hufsa:
nawet w przypadku szukania pracy na juniora? ja jestem obecnie juniorem, chcę popracować 6-10 miesięcy i emigrować :P patrzyłem na niektóre oferty i spełniam wymagania już nawet teraz
  • Odpowiedz
@wykopowy_brukselek: @Vincenzo:
udało wam się złapać pracę jako junior w IT z krótkim commercial expem? ja chcę wbić 6-10 miesięcy expa w PL i emigrować, nadrabiam znacznie angielski, może nie fluent, ale potrafię czytać po angielsku wszystko związane z branżą i większość kumam + pomagam sobie wtyczką w browserze
  • Odpowiedz
@von_Valerius: u mnie bylo tak, ze mialem niespelna roczne doswiadczenie w IT (ale w CV posciemnialem lekko i inne prace podciagnalem pod IT) i znalezli mnie na jakims monsterze, ale do pracyw Krakowie. rok pozniej znalezli mnie na linkedin do Brukseli

wg mnie pol roku to bedzie za malo, ale probowac mozna
ja przed tym specjalnie wieszalem tam CV zeby cwiczyc rozmowy po angielsku no i a nuz przy okazji
  • Odpowiedz
@von_Valerius: jasne ze mozna na priv
u mnie angielski jest taki ze poki nie wyjechalem na miesiac do stanow jak juz pracowalem w korpo to troche balem sie mowic
ja dodatkowo mam wade wymowy, co powoduje ze mowiac w jezyku obcym wiecej sie zacinam niz bym chcial:)
ale pracowalem w korpo amerykanskim prawie dwa lata, teraz od 11 pracuje z samymi obcokrajowcami, wiec chyba daje rade
ale gramatyka od 15
  • Odpowiedz
@wykopowy_brukselek:
ok napisałem na priv, ciekaw jestem jak wygląda praca w języku angielskim jeśli wcześniej nie mieszkało się za granicą, bo chodzi o to, że czasem native speakerzy angielskiego korzystają z ich własnych skrótów myślowych, zwrotów potocznych, o akcencie już nie wspomnę, nie muszę umieć z nimi recytować Homera, chciałbym po prostu móc rozumieć podstawowe komunikaty związane z pracą, czy myślisz, że w przypadku pracy za granicą, współpracownicy będą raczej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@von_Valerius: ja nie IT, ale mnie również znaleźli i zapewnili cały pakiet relokacyjny. Tylko, że ja miałem 4 lata doświadczenia na podobnym stanowisku w Polsce.
  • Odpowiedz
@von_Valerius:
hej, po pierwsze nigdy nie byłem oficjalnie juniorem, więc ciężko mi powiedzieć, natomiast szukałem swojej pierwszej pracy w IT w UK jak pojechałem tam pracować na warehousie (to było jakieś 10 lat temu) i generalnie to była porażka: na kilkadziesiąt aplikacji zero odpowiedzi: angielski na poziomie kali mówić i brak komercyjnego doświadczenia robiły swoje. Także dobrze robisz szukając pracy w Polsce imho. Najlepiej szukaj takiej, gdzie chociaż kilka razy w tygodniu będziesz miał okazję porozmawiać po angielsku.

Niemniej ja bym już teraz zaczynał szukać przez Linkedin, glassdoor i stackoverflow.

Mój kumpel z Iranu robił tak: pisał codziennie do nowych rekruterów na linkedinie, na 20 których zaatakował miał 1 rozmowę tzw cultural check (sprawdzają czy nie jesteś terrorystą ani leniem-generalnie czy masz zachodni etos pracy), na kilka rozmów HRowych miał jedną techniczną-i tak po jakimś roku znalazł firmę w Polsce, która zorganizowała mu wizę itp. Jako obywatel UE na pewno będziesz
  • Odpowiedz
@von_Valerius: kurna, idz sobie sprawdz na jakims tescie jaki masz poziom tego angielskiego bo wiekszosc mowi ze ma b2 a tak naprawde to ledwo jest to mocne A2/slabe B1 bo mysla ze jak sa w stanie zrozumiec cos tam z filmiku na yt to znaczy ze sa biegli
  • Odpowiedz
@tomislawniepelka:
robiłem test i mam b2, przynajmniej na pewno w formie czytania, pisanie pewnie b1, natomiast mowa to taki początkowy prób b1, ogólnie będąc na studiach, czy w szkole byłem przeważnie najlepszy nic się nie ucząc, więc coś tam muszę ogarniać :P problem mam ostatnio z artykułami branżowymi, gdzie ktoś jest rodowitym np. Anglikiem/Amerykaninem i używa tych wyrazów typu "wypluwanie, rozstrzeliwanie, naderwanie" w formie bardzo rzadkich zamienników, robią to może
  • Odpowiedz