Wpis z mikrobloga

@damski89: moj nie zyje 13lat. Mialem wtedy 9. Nie wiem jak jest u Ciebie ale jesli mama jeszcze zyje to potrzebuje Cie jak nikogo innego. Nigdy nie bedziesz mial lepszej okazi udowodnic ze jestes prawdziwym mezczyzna. Ehh pamietam jak co noc plakala a ja zajmowalem sie bratem... #!$%@? ale strasznie ksztaltuje charakter. Dasz rade!
@damski89: współczuję Ci bardzo, pamiętam jak i mi się świat zawalił po takiej informacji. Byłam wrakiem kilka miesięcy, rzuciłam pracę i pierwsze 2 miesiące z łóżka prawie nie wychodziłam. Jeśli masz możliwość to pozwól sobie na chwilę słabości, żeby to przepracować.
Ale ból zostanie już na zawsze i z czasem jest coraz silniejszy, tylko uczysz się z nim żyć. To nie prawda, że czas leczy rany.
Do tej pory jak patrzę