Wpis z mikrobloga

Potrzebuję self-signed ssl, działa lokalnie, z innego komputera nie chce. Tworzę certyfikat w ten sposób:

sudo openssl req -x509 -nodes -days 365 -subj 'CN=192.168.1.7' -newkey rsa:2048 -keyout /etc/nginx/ssl/nginx.key -out /etc/nginx/ssl/nginx.crt
Klucz dodany do /usr/local/share/ca-certificates, potem update-ca-certificates i w Pythonie jak przekażę plik .crt do verify w requests, to śmiga. Jak robię to samo z innego urządzenia, to niby verification failed. Adres oczywiście jest ten sam.

#linux #openssl #ssl #bezpieczenstwoit
  • 27
@Razi91:
1. albo w tym skrypcie dodaj parametr, żeby ignorować niepoprawne certyfikaty (jeśli biblioteka, której używasz na to pozwala)
2. albo zrób własne CA i dodaj do kolekcji systemowych CA po stronie klienta
@mateusza: Masz na myśli ten plik /etc/nginx/ssl/nginx.crt? Mam go u klienta. Te rozwiązanie działa lokalnie, nie działa u klienta.

BTW. klientem jest Raspberry PI, wybitnie okrojony minibian.
@mateusza: Dostaję:

requests.exceptions.SSLError: HTTPSConnectionPool(host='192.168.1.7', port=443): Max retries exceeded with url: /api/1 (Caused by SSLError(CertificateError("hostname '192.168.1.7' doesn't match u'127.0.0.1'",),))
@mateusza: eh, już chyba nie myślę... Dostaję:
/usr/local/lib/python2.7/dist-packages/urllib3/connection.py:374: SubjectAltNameWarning: Certificate for 192.168.1.7 has no subjectAltName, falling back to check for a commonName for now. This feature is being removed by major browsers and deprecated by RFC 2818. (See [https://github.com/shazow/urllib3/issues/497](https://github.com/shazow/urllib3/issues/497) for details.)
SubjectAltNameWarning

Ale przechodzi bez wyjątków, a to wysypuje na stderr.
@mateusza: A na malince dalej nie działa...

SSLError('bad handshake', Error([('SSL routines, 'SSL3_GET_SERVER_CERTIFICATE', 'certificate verify failed')],))
Dodam tylko że z mojego PCta to działa.... Wersja OpenSSL za stara?
@mateusza: nie mam tam curla, w tym problem. Zainstalować też nie bardzo mam jak, muszę spróbować na większej karcie SD, bo przy 1GB sama próba aktualizacji, którą trzeba zrobić żeby cokolwiek tam zainstalować wysypuje problem z miejscem... Po samej aktualizacji ostatnio chyba w ogóle mi nie wstał, cały ten projekt to patologia.