Wpis z mikrobloga

@rrdzony: Nie wiem czego ma ten obrazek dowodzić. Późny PRL i podejście służb zobrazował fajnie w niedokońca poważnym filmie "80 milionów" jeden z SBków krzycząc do zatrzymanego, że 30 lat temu to by mu jaja do akumulatora podłączyli (a obecnie to może sobie krzyczeć). Pewnie, że ktoś mógł dostać za mocno, ale z reguły były to "wypadki przy pracy". Nikt w partii w żaden socjalizm nie wierzył i jak zdarzały się