Wpis z mikrobloga

@ni_wuja: sa yerby: argentynskie, paragwajskie, brazylijskie i inne.
Najpopularniejsze sa argentynskie: cruz de malta i amanda; potem paragwajskie: pajarito i colon; potem brazylijskie ale sie nie znam na nich. Argentynskie slyna z lekkiej kwaskowatosci; paragwajskie ze zwyczajnosci. Nic tam wielkiego nie ma poza dymionym pajarito. Dla mnie brazylijskie sa delikatnie slodkawe. Posze o yerbach niesmakowych. Reszta to kwestia indywidualna. Ja najbardziej lubie klasyczne paragwajskie, a argentynskich w ogole nie zdzierze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BardzoWaznyUzytkownik: ciekawe, z tego co po internetach wyczytałem, to paragwajskie miały być najmocniejsze w smaku, z najwieksza goryczką (ponoć do parzenia głównie na zimno) brazylijskie najlżejsze, ale drobno mielone. Argentyńskie gdzieś pośrodku, dlatego od tych chcialem zacząć
@ni_wuja: Moim zdaniem przygody z yerba mate nie powinno się zaczynać od amandy. Jest to jedna z bardziej specyficznych yerb i można się zrazić jak ktoś nigdy nie miał z tym kontaktu. Paragwajska+ jakiś fajny aromat jest idealna na start. A najlepiej to kup sobie pakiet startowy yerba mate na allegro od jakiegoś sprawdzonego yerbowicza. Saszetki po 35g i bardzo duży wybór.