Wpis z mikrobloga

przyznam się wam do czegoś. całe życie wychowywałam się w małej miejscowości gdzie wszyscy się znali. tam wchodząc do autobusu miejskiego ZAWSZE grzecznie witano się z kierowcą, po prostu każdy do robił. no i myślałam, że wszędzie tak jest. taki uj ( ͡° ʖ̯ ͡°) pierwszego dnia mojego pobytu w tym dużym mieście musiałam gdzieś dojechać tramwajem. no i wchodzę do tego pojazdu, uśmiecham się ładnie do motorniczego i mówię grzecznie „dzień dobry”. pasażerowie i pan motorniczy popatrzyli na mnie jak na idiotkę. oczywiście nie odpowiedział. nawet nie wiecie jak było mi wtedy przykro (,)
  • 141
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach