Wpis z mikrobloga

@piwniczak: o widzisz dzięki mirku. Tak mi się wydawało, że nie może nic potrącać. Pamiętam ja kiedyś na kurierce uwaliłem lusterko to kazali mi tylko taśmą przykleić i się nie przejmować.

@kabelodneta: tego nie wiem, muszę zapytać ale nawet jeśli tylko third party to wydaje mi się, że nie powinni
@wisnia6666: bo kolega @kabelodneta napisał, że skoro ubezpieczenie "comprehensive" to nie widzi powodów dla których ubezpieczyciel miałby wymagać zapłaty. Na co sam przytaknąłeś. Dlatego moja podpowiedź że excess :)) I właśnie excess jest najczęściej wpisany do kontraktu osób które używają aut służbowych (często jest on dość wysoki, zależy od historii jaką ma firma).

Oczywiście to wszystko musi być zawarte w kontrakcie więc jeśli nie jest to nie musi nic płacić.
@siedem_dusz: no tak, excess pokrywa posiadacz ubezpieczenia. Czyli w tym wypadku firma, a nie jej pracownik. Chyba, że tak jak kilka osób wspomniało jest coś na ten temat wspomniane w kontrakcie. To musi moja znajoma sprawdzić dokładnie chociaż z tego co mówi nic takiego tam nie powinno być
@wisnia6666: a co ja napisałem wcześniej? :)

właśnie excess jest najczęściej wpisany do kontraktu osób które używają aut służbowych

Oczywiście to wszystko musi być zawarte w kontrakcie więc jeśli nie jest to nie musi nic płacić.


Sorry, ale nie chce mi się już więcej odpowiadać.