Aktywne Wpisy
Najmilszy_Maf1oso +424
Ale trzeba mieć zryty beret samochodozą, żeby mieć problem z kładką nad Wisłą, która jak widać jest z chęcią wykorzystywana i realnie ożywia część miasta.
Oczywiście po co kładka, jak można było dołożyć 10x tyle i mieć czteropasmową arterię i być może chodnik. Toż to czysta przyjemność przeprawiać się przez Wisłę pieszo w towarzystwie samochodów.
#rower
Oczywiście po co kładka, jak można było dołożyć 10x tyle i mieć czteropasmową arterię i być może chodnik. Toż to czysta przyjemność przeprawiać się przez Wisłę pieszo w towarzystwie samochodów.
#rower
CXLV +170
Mircy, chyba mam jakiegoś guza mózgu, albo coś. Kładę się spać bardzo wcześnie, Ok 22.00. Szybko zasypiam i zaczyna się. Mam bardzo realistyczne, kolorowe sny. A więc przedwczoraj byłam w Nowym Jorku, nazwiedzałam się, było cudownie, cały dzień (noc!) łażenia po mieście! Wczoraj cały dzień (noc!) żeglowałam na Mazurach. Co się szotów nawyciągałam, regaty jakieś były. Dzisiaj już nie pamiętam (rano pamiętałam), też było coś fajnego. Czasami motywy się powtarzają: nurkowanie z wielorybami, jedna egzotyczna plaża. I wszystko byłoby dobrze, tylko muszę wstać o 6.00. Po pierwsze nie chcę wychodzić ze snu (bo jest Superowo), po drugie jestem bardzo zmęczona, a to dopiero początek dnia... Oczywiście nie ćpie i nie piję. Jak żyć? Iść na jakieś badania?
No trudno, czas zrobić badania, bo nie wiem ile tak jeszcze pociągnę.
Powodów niewyspania może być milion, ale raczej nie będzie nimi dobry, mocny sen (