Aktywne Wpisy
Anacron +196
Co roku w Polsce ponad 5000 osób popełnia s---------o, z czego niecały 1000 stanowią kobiety. Lub inaczej. Średnio co dwie godziny w Polsce jakiś mężczyzna popełnia s---------o. Szokujące, prawda?
Co roku w Polsce więcej mężczyzn popełnia s---------o, niż ginie wszystkich ludzi na naszych drogach w wypadkach. I niestety w sporej z pewnością części, a być może nawet w większości przykładają się do tego toksyczne kobiety (ich partnerki). Bo logicznym chyba jest, że
Co roku w Polsce więcej mężczyzn popełnia s---------o, niż ginie wszystkich ludzi na naszych drogach w wypadkach. I niestety w sporej z pewnością części, a być może nawet w większości przykładają się do tego toksyczne kobiety (ich partnerki). Bo logicznym chyba jest, że
Kravchenko +3
Potem pomyśleliśmy: ok, mamy ciągłość, ale dodajmy ciągłość do ciągłości i stwórzmy płaszczyznę, coś dwuwymiarowego. Potem pomyśleliśmy: stwórzmy z tej płaszczyzny przestrzeń - tak powstały kwaterniony, a są wzory że można je rozszerzać na dowolną ilość wymiarów.
I teraz powiecie, ok taka jest historia matematyki, ale o co Ci chodzi?
Chodzi mi o to, że w ten drugi, trzeci czy tysięczny wymiar to kolejny wymiar, a liczby zespolone to coś co ulepiło się na idei pierwiastka z -1, takiej idei nie ma w większych wymiarach, bo tam nie ma jakiś pierwiastków innych. Nie ma pierwiastka z -1, jest po prostu kolejny wymiar.
PS. teraz czytam o pierścieniach, za jakiś czas napiszę o nich wpis.
#matematyka #gruparatowaniapoziomu
--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
Chyba rozumiem twoją myśl. Ale najpierw: liczby rzeczywiste to coś więcej niż ciągłość. Liczby wymierne są "ciągłe", bo dowolnym ciągiem liczb wymiernych możesz zbliżyć się dowolnie blisko do każdej liczby wymiernej. Tylko nie każda granica takiego ciągu byłaby liczbą wymierną. Tak powstają liczby rzeczywiste. Ale to nie jest tak, że usuwając pi ze zbioru rzeczywistych, na osi nagle powstaje dziura.
Liczby zespolone
Jak dla mnie w sam raz #gruparatowaniapoziomu bo we wpisie nie patrzysz na matematykę jak dziecko, które uczy się działań w różnych zbiorach, tylko starasz się zrozumieć jej sens.