Aktywne Wpisy
tak-nie-wiem +132
Rewolucja w technologii mobilnej, która była... ale jednocześnie jej nie było.
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
maciejj +519
A idź Pan w #!$%@?.
jak pomyślałam tak też zrobiłam
na początku udałam się do warszawskiego chwastburgera
no więc tam o ile dobrze pamiętam nie było klasycznego kotleta tylko chyba kilka mniejszych płaskich takich
naprawdę doooooooobrzeeeeee wysmażonych
w smaku przypominało taką jakby karkówkę
jest całkiem ok jeśli komuś nie przeszkadza smak przypominający tę zwłoczną potrawę
chociaż ja osobiście wolę inne ich burgery np meksykański czy szpinakowy ale to temat na inną recenzję
o ile tamte zasługują na dużo fok bo są super mega sztosowe to czy ten sejtanowy to w sumie nwm
tzn jest ok ale ja bardziej polecam inne smaki ten to taka ciekawostka raczej
hmmm tak wyżej napisałem jakby szału nie było jakiegoś wielkiego ale chyba te pół roku temu mi posmakowało jednak na tyle że postanowiłem zaraz po tym udać się do krowyrzywej i spróbować ichniejszego seitanexa
i to był błąd
bardzo motyla noga duuuuuuuuuuuuuuuuuży błąd
wszystkie wegeburgerki jakie w życiu jadłem były co najmniej ok
ten był kurcze blaszka absolutnie b e z n a d z i e j n y
smakowało jak jakiś dziwny wytwór inżynierii genetycznej mającej na celu skrzyżowanie gąbki do zmywania i kotleta mielonego
tzn taki trochę tzw kotlet mielony tylko że o konsystencji gąbki
albo gąbka o smaku kotleta nwm
ja w sumie nienawidzę smaku zwłok i na ich widok i samą myśl o wkładaniu ich do ust dostaję silnego odruchu wymiotnego
i właśnie jedząc to było dla mnie niedobrze straaaasznie i myślałam że się porzygam
i nie tylko jedząc bo potem przez co najmniej kilka godzin było dla mnie niedobrze albo jeszcze dłużej już nie pamiętam ;/////
jedno z gorszych doświadczeń kulinarnych jakie pamiętam ;\\
odradziłabym wam go ale i tak go wycofali chyba już na szczęście i teraz zamiast niego w menu figuruje weganpastrami które jest absolutnie przegenialne <333333333333333333333333
no ale to temat na inną recenzję :3
generalnie to przez tego durnego seitanexa mocno zraziłam się do seitanu i myślałam że to kupa totalna no ale jednak nie bo np kebab albo ww pastrami są przezajegenialne i pyszne :333
no i też specjalnie dla seitanexa stworzyłam nową odznakę na mojego blogaska
chodtokową fokę d e z a p r o b a t y
no to chyba tyle
pzdr
#jedzenie #foodporn #jedzzwykopem #wegetarianizm #weganizm #seitan #warszawa #bekazezwlokozercow
#gownowpis #oswiadczeniezdupy #takaprawda
#bloglajfstajlowychodtoka #chodtokowafokaaprobaty #chodtokowafokadezaprobaty
Komentarz usunięty przez autora