Wpis z mikrobloga

Jak mozna lubić wieś. Ja tez wychowalam sie na wsi ale jak zobaczylam inny lepszy świat i poznalam miejskie życie po wyprowadzeniu sie do miasta ok. 400 tys ludu to wies znienawidzilam do szpiku kości. Pol roku nie widzialam sie z rodzicami bo czulam paniczny lęk przed powrotem na wieś, że przypomne sobie miejsce w ktorym niestety spędziłam większość życia. Nie wyobrażam sobie już życia na wsi. Ludzie powinni mieć zakaz wychowywania dzieci na wsiach bo strasznie je tym krzywdzą. Dziecko dopiero idąc do szkoly albo na studia do większego miasta poznaje prawdziwy świat. Wieś to relikt minionego wieku, dla starych bab i rolników. Mam 23 lata i wstydze sie tego ze wychowywalam sie na wsi, moi znajomi czy to z neta czy z reala opowiadają o swoim życiu od urodzenia w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, zawsze mieli wszystko pod ręką. A ja co? Prawie całe zycie spędziłam w jakiejś dziurze i jedyne co widzialam to śmierdzące gnojem pola, ciągniki, wozy z koniami i krowy na łące. Autobus raz na pół dnia i bilety za 3 km drogi drozsze niż po Warszawie, jeden sklep z cenami z kosmosu gdzie zawsze czegoś nie było. A rozrywki to sianokosy i żniwa. Super rzeczywistość. Nigdy nie wroce na wieś.
#zalesie

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach