Wpis z mikrobloga

@SeveX: z tego co mi się wydaje to jeśli da się zapisać na jakiś kierunek to znaczy, że jest minimum 1 wolne miejsce, ale chyba się nie da sprawdzić
  • Odpowiedz
@Rewox: No nie wiem, na prywatnych uczelniach zazwyczaj tak, ale słyszałem, że publiczne uczelnie są tak ogarnięte, że da się aplikować i wpłacać wpisowe na kierunki na które rekrutacja jest zamknięta, dlatego wole się upewnić.
  • Odpowiedz
@SeveX: ja pamiętam jak się zapisywałem w drugiej turze to były do wyboru tylko kierunki, które były jeszcze dostępne, a zapełnionych już nie można było wybrać
  • Odpowiedz
@lubie-kasztany: Sam nie wiem, podobno pracodawcy nieprzychylnie patrzą na wszelkie prywatne uczelnie. Papier lepiej przyjmie Politechnikę, niż Wyższą Szkołę [tutaj wstaw cokolwiek]. Już nie raz zresztą spotkałem się z ogłoszeniami gdzie w wymaganiach było bezpośrednio napisane, że wymagane jest ukończenie politechniki lub uniwersytetu.
  • Odpowiedz
@SeveX: nikt mnie nigdy o papier na rekrutacji nie pytał. Jeśli już, to czy w ogóle coś studiuję; pierwszy raz natomiast słyszę żeby gdziekolwiek do IT potrzebowali uniwerka czy polibudy. Nie chce brzmieć jak ten dzieciak z mema "full stack developer", ale serio - byłem i na POLSL i na gówno uczelni typu Wyższa Szkoła X - na obu #!$%@? wieje, z obu raczej nic nie wyciągniesz (zakładając że tak
  • Odpowiedz
@lubie-kasztany: Tak na prawdę to studiowałem już na prywatnej uczelni (WSTI), ale rzuciłem ze względu na to, że byłem zbyt leniwy i opuszczałem zajęcia. Teraz ponownie tam idę, ale myślę nad zmianą na PolŚl, tym bardziej, że mam na to ostatnią szansę, a potem jakbym zmienił zdanie, to kolejny rok przerwy i tak w sumie zacząłbym studia w wieku 22 lat zamiast 21.
Nie zależy mi raczej na pracy jako
  • Odpowiedz