Aktywne Wpisy
ponerLokej +190
Niesamowite jak świat potrafi się zawalić człowiekowi w jednej chwili (╥﹏╥)
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Tytuł: The Power of the Dog i The Cartel
Autor: Don Winslow
Gatunek: Thriller
★★★★★★★★★☆
Ocal od miecza moje życie, z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro
Psalm 22:21
Lata 70-te. Wojna z narkotykami zapoczątkowana przez Richarda Nixona trwa w najlepsze. W Sinaoloa, "spichlerzu Meksyku", Art Keller, doradca DEA(amerykańskiej agencji rządowej ds. narkotyków), w celu zniszczenia tamtejszych pól makowych i handlu heroiną sprzymierza się z Miguelem Barrerą, agentem meksykańskiej policji federalnej. Art szybko jednak orientuje się, że Barrera wykorzystał go, aby wyeliminować konkurencję i uzyskać możliwość założenia organizacji przemycającej kokainę do Stanów Zjednoczonych.
Jest to fikcyjna historia oparta jednak na prawdziwych wydarzeniach. Autor rozpoczyna swoją opowieść w 1975 roku, by z bliska przedstawić czytelnikowi (nie)sławną operację Kondor, a kończy w XXI, kiedy wojna z narkotykami weszła w nową fazę. Pokazuje przy tym różnicę między oficjalną polityką zwalczania handlu narkotykami, a nieoficjalnym wsparciem go by zatrzymać rozrost komunizmu w Środkowej i Południowej Ameryce.
Są to jedne z lepszych thrillerów jakie kiedykolwiek czytałem, a samego autora będę od tej pory stawiać na równi ze współczesnym mistrzem gatunku - Jamesem Ellroyem. Książki te mają wszystko, czego można by oczekiwać: działającego wbrew zasadom agenta DEA, CIA, kolumbijskich baronów narkotykowych, meksykańskie kartele, włoską mafię, irlandzkie gangi itp. Winslow nie cacka się z czytelnikiem, w dosadny sposób wprowadza go w świat bezlitosnych morderstw i nieludzkich tortur. Jednocześnie nie epatuje nimi niepotrzebnie, by zaspokoić jakąś chorą fascynację brutalnością. Jego styl jest neutralny i służy przedstawieniu rzeczywistości.
Te książki to swoiste połączenie takich filmów jak Sicario, Narcos czy Ojciec Chrzestny. Moc z jaką oddziałują bierze się siły postaci które autor wykreował, a nie z fantastycznej i skomplikowanej fabuły. Winslow znakomicie potrafi zaludnić swoje dzieło wiarygodną obsadą, której zachowania biorą się z ich cech i motywacji, a nie wymagań fabularnych.
#bookmeter