Wpis z mikrobloga

Przytrafiła mi się historia trochę podobna do tego: https://www.wykop.pl/wpis/33767123/anonimowemirkowyznania-ostatnio-postanowilem-sprob/ U dziewczyny dobrze napisany, długi i konkretny opis, ładna buzia na zdjęciach. Zaczęliśmy rozmawiać i też była to rozmowa mocno odbiegająca od standardów wirtualnych dialogów, rozbudowane wypowiedzi z jej strony i pytania zwrotne. Później kontakt nam się urwał, z jej profilu zniknęły zdjęcia i myślałem, że już się nie odezwie, ale po jakimś czasie sama do mnie napisała kurtuazyjną wiadomość. Zapytałem, czy jest zainteresowana kontynuowaniem znajomości, w odpowiedzi dowiedziałem się, że poznała już kogoś, komu teraz chciałaby poświęcić więcej czasu. Spoko, przynajmniej uczciwe podejście, pomyślałem i odpuściłem temat. Ale teraz widzę, że jej konto zostało zablokowane za naruszenie regulaminu i sam nie wiem, co o tym myśleć. Znowu jakiś #eksperymentspoleczny? Tak sobie myślę, że gdybym miał przeprowadzić taki eksperyment, to raczej nie chciałoby mi się prowadzić "normalnych" rozmów bo i po co? A już najbardziej nie pasuje mi to odnowienie kontaktu po przerwie. Zdjęcia sobie zachowałem, bo już wcześniej sprawdzałem, czy to nie fake, ale Google Images i TinEye nie zwracają żadnych rezultatów. Dziwne to.
#tinder #sympatia #zaadoptujfaceta
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@edenmar: nad czym tu dywagować... Na tagu #tinder, co chwilę ktoś pisze, że zablokowano mu konto, a nie jest eksperymentem. Panna znalazła lepszego kandydata, a Ty poszedłeś w odstawkę, miała chwilę wątpliwości więc sprawdziła czy tej gałęzi jeszcze się złapie stąd ponowny kontakt. Jak widać bolec się przyjął, koniec tematu.
  • Odpowiedz