Oddam w dobre ręce książkę Pompeia, wydanie z roku 1855. Tak #!$%@?, 1855. Książka w stanie średnim, wszystko czytelne, szkice nienaruszone. Oddam tylko w Warszawie, odbiór osobisty, bo w pracy siedzę cały czas. Książka jest po francusku. #cebuladeals od razu mówię, że żaden antykwariat w Polsce nie przyjmie. Chce się pozbyć tej książki, bo jest przeklęta jak #!$%@?. Autor jeśli dobrze pamiętam, to Ernest Breton.
@to_na_pewno_nie_ja: Trochę #!$%@? krwią, na każdej stronie, bardzo stare plamy, a ja osobiście jestem okultystą od dawien dawna i mając ją w pokoju ciągle się budzę o 3 - 4 w nocy. Trzeba to przeżyć.
@RobaUrs: Podejrzewam, że nie krwią, a są to plamy pleśniowe lub pochodzące z zakwaszonego papieru. Niestety taka technologia produkcji papieru była, że dziś masowo książki z tamtego wieku trzeba ratować.
Oddam w dobre ręce książkę Pompeia, wydanie z roku 1855. Tak #!$%@?, 1855.
Książka w stanie średnim, wszystko czytelne, szkice nienaruszone.
Oddam tylko w Warszawie, odbiór osobisty, bo w pracy siedzę cały czas.
Książka jest po francusku.
#cebuladeals od razu mówię, że żaden antykwariat w Polsce nie przyjmie.
Chce się pozbyć tej książki, bo jest przeklęta jak #!$%@?.
Autor jeśli dobrze pamiętam, to Ernest Breton.
Przeczyta lub przetłumaczy lub cokolwiek. Jak ma się kurzyć jak u mnie, to bez sensu
Trzeba to przeżyć.
@RobaUrs: Jeśli ktoś chce pocztać online to proszę: https://archive.org/details/pompeiadcritee00bret
@RobaUrs: A nieosobiście kim jesteś?