Wpis z mikrobloga

Jeśli kiedyś mi jakiś #rozowypasek kiedyś powie, że przyznanie się do błędu to wielkie męstwo, to ją śmiechem zabiję XD
Mam taką bliską znajomą. A, że mnie trochę piecze w dupala fakt, że mam kampanię wrześniową, to jej napisałem jak to było.

A mówiłam Ci...powtarzałam tysionc razy...tłumaczyłam, a Ty dalej swoje, pójdź Ty w końcu po rozum do głowy...ebebe...


( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale #!$%@?ąc od tego, to powiem szczerze, że w osłupienie mnie wprawia to jak ludzie są przekonani o konieczności głoszenia komuś kazań. Skoro powiedziałem, że spieprzyłem sprawę, to znaczy, że jestem tego świadomy i nie trzeba mi tego wykładać po raz kolejny XD To serio wygląda momentami jak po prostu okazja to poklepania samego siebie po plecach, bo "ah, miałem rację, ludzki śmieciu" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#gownowpis #przemylsenia i chyba #zalesie
  • 5
  • Odpowiedz