Wpis z mikrobloga

  • 1
@vind zatem wytłumacz mi, jak zamierzasz pozostawić przy życiu krowy, kurczaki itd.? Przecież taka np kura nie występuje dziko. Gdzie chcesz, żeby żyły?

@toniezlazielonka ciii, zaraz usłyszysz że kupiłeś jakieś g---o, a nie cudowne kotlety za miliony monet, które smakują tylko odrobinę lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Swoją drogą regularne jedzenie tego czegoś ładnie rozwali profil hormonalny osobnika mającego wpisanego płeć męską w dowodzie osobistym.

Soja - fitoestrogeny. C---i powinna mieć zazwyczaj ta ładniejsza połówka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@veganista: jesteś niezłym trollem lub faszystą aby bronić ludziom NATURALNEGO dostępu do mięsa, skoro sądzisz że jego konsumpcja się zmniejszy. Otóż nie - tak nie będzie, chyba że będziesz optował za jakimiś obostrzeniami.
Jeśli ktoś wpadnie na zajebisty pomysł ograniczenia zabijania zwierząt hodowlanych w celach konsumpcyjnych, pierwszy wyjdę na ulicę, a za mną większość ludzkości. Weganie/wegetarianie są tylko promilem światowej populacji.
  • Odpowiedz
jesteś niezłym trollem lub faszystą aby bronić ludziom NATURALNEGO dostępu do mięsa, skoro sądzisz że jego konsumpcja się zmniejszy. Otóż nie - tak nie będzie, chyba że będziesz optował za jakimiś obostrzeniami.


@manualnyautomat: naturalny dostęp to jest jak sobie upolujesz a nie jak weźmiesz z półki/lodówki w sklepie. Nie optuje za obostrzeniami. Spadek popytu prowadzi do wygaszania hodowli.
  • Odpowiedz
@dlkv: za to jedzenie mięsa szprycowanego hormonami tylko wzbogaci twój profil xD o fitoestrogenach w soi sobie poczytaj, bo powielasz tylko mity. O dziwo w krajach azjatyckich w których spożywa się dużo soi takie problemy nie występują.
  • Odpowiedz
@MosleyOswald: I tak zginą, bo ja dzisiaj kupię: Wołowinę, Cielęcinę, Baraninę, Wieprzowinę, Jagnięcinę, Dziczyznę, Drób, Koninę, Kozinę, Ryby i wyroby ze zwierząt np.krów,świń i królików


Łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty, wilki i rysie.
Z ptaków: kuropatwy, bażanty, dzikie kaczki, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie.
  • Odpowiedz
naturalny dostęp to jest jak sobie upolujesz a nie jak weźmiesz z półki/lodówki w sklepie. Nie optuje za obostrzeniami. Spadek popytu prowadzi do wygaszania hodowli.


@veganista: Popyt nie spadnie, bo mięso jest smaczne, lubiane przez ludzi, a samo spożywanie mięsa ułatwia przyswajanie wielu mikro/makroelementów. Skupić się należy w krótszym okresie czasowym na poprawieniu bytu zwierząt hodowlanych i wymuszeniu bezbolesnego uboju, a w dłuższym okresie czasowym na mięsie tworzonym "w probówce".
  • Odpowiedz
@poprostumort: Jeden rabin powie tak a inny nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) , ludzi przechodzących na diety oparte na roślinach przybywa, liczba roślinnych alternatyw dla mięsa i nabiału rośnie. Lubiłem mięso i mi smakowało, a teraz po prostu nie jem, bo przekonałem się, że rzeczywiście można. O mikro i makro elementy bym się nie przejmował bo tych roślinom nie brakuje, wyjątkiem tu jest witamina B12 :)
  • Odpowiedz