Wpis z mikrobloga

Wyobrażacie sobie co muszą mieć w głowach tacy studenci prawa na pierwszym czy drugim roku kiedy naoglądają się #suits ?

Widzą siebie na szczycie złota 44 w #warszawa czy Skytower we #wroclaw.
Garniak za 10 patyków i sikor za drugie tyle.
Rano golf z Solorzem, później szybka sprawa w sądzie i na błotną kąpiel.
Po południu obwarzanek w budce przy biurowcu, a potem spotkanie z wściekłym Sobiesławem Zasadą:
- Zwolnię cię jeśli czegoś nie wymyślisz, zapracuj na pieniądze, które ci płace.
- Zwolnić to ja mogę ciebie, może teraz ty udowodnisz, że możesz być moim klientem, to ja tu rozdaje karty.

Gabinet pełny winyli, na parapetach piłki z podpisami Lewego, Dudka i Boruca,
z głośników gramofonu leci Krzysztof Krawczyk.

Na stole czekają już bilety na strefę VIP Legia-Widzew, oczywiście obok Kwaśniewskiego, załatwione przez
ładną i wszechwiedzącą sekretarkę Ewelinke.

Przegrywasz? Ktoś przystawia ci broń do skroni? Masz 146 wyjść z tej sytuacji.

Wieczorem kolacja w mariocie gdzie oczarowujesz swoją partnerkę cytatami z filmów Kieślowskiego.

A potem okazuje się, że konczysz w jakiejs podrzędnej kancelarii udzielając porad Grażynie i jej konkubentowi.

#pasta #coolstory #studentprawa #heheszki
  • 23
  • Odpowiedz
@Kauabang: nie napisał ze jak we wpisie tylko ze tak jak się słyszy.
Jeśli zarabiasz poniżej „dziesięciu patyków” po kilku latach robisz coś bardzo, bardzo nie tak - najczęściej nie zmieniasz pracy i liczysz na podwyżki albo kurczowo trzymasz się umowy o prace bo „stabilizacja” xDD
  • Odpowiedz
pewnie to samo co studenci #informatyka gdy naoglądają się IT crowd albo Sillicon Valley


@zeczny_wonsz: W IT Crowd jest trzech (jeszcze goth) czarodziejów siedzących w piwnicy, a w SV grupka kolesi mieszkających w kilku w jednym domku, których co chwila ktoś wyrucha z kasy. Nie wiem, czy to porównywalne do poziomu życia bohaterów z Suits.
  • Odpowiedz
@DJArmani: no wlasnie, SV raczej przedstawia realia startupów jeżeli twój produkt jest rzeczywiście dobry xD zostaniesz wyruchany dziesiątki razy zanim się spostrzeżesz xD
  • Odpowiedz
@brak_pomyslu_na_nick:
jak ktoś jest bardzo dobry w danej dziedzinie prawa, to już na etapie studiów dostaje propozycję stażu/pracy w dobrze znanej kancelarii radcowskiej/adwokackiej od prowadzących wykłady/ćwiczenia, przy czym jest to ułamek studiujących. Reszta się rozsiewa po urzędach, gdzie zarobki są do przeżycia, część prowadzi bieda kancelarię gdzie po opłaceniu biura, ubezpieczenia OC, składek korporacyjnych, zostaje w kieszeni mniej niż u kasjerki w biedronce. Większość tych, którzy sobie wyobrażają pracę na
  • Odpowiedz