Wpis z mikrobloga

Dlatego właśnie nie lubię takich turniejów. Narzekacie na ich brak zaangażowania, a jako ogół jesteście najlepszym odbiciem tego, z czego szydzicie. "Jesteśmy najgorsi", "jaki wstyd", "tylko Arabia Saudyjska jest gorsza". Najlepiej to się #!$%@?ć, zakopać w lesie i w ogóle udawać, że wcale do Rosji nie pojechaliśmy. Nie mogę tego czytać. Mamy 180 minut do końca turnieju, 6 punktów do zdobycia, a tutaj już się zaczęło wieszanie psów - na Nawałce, na Lewandowskim, właściwie na wszystkich, nawet na Wiśniowskim z Łączy Nas Piłka i na żonach piłkarzy.

Właśnie tym różni się w Polsce piłka klubowa od reprezentacyjnej w swojej masowości. Kibic Legii, Lecha, Wisły albo Korony (ale podobnie ten mechanizm funkcjonuje na całym świecie) dobrze wie, że nie zawsze świeci słońce, ale żyje tym tydzień w tydzień. Pojedzie na wyjazd albo obejrzy w domu, zobaczy porażkę, za tydzień drugą, ale jest w tym całym sobą. Będzie darł ryja na stadionie, mimo że od miesiąca ten napastnik nie strzelił w lidze gola, a od dwóch tamten pomocnik nie był w stanie dobrze zagrać.

A kibic reprezentacyjny? 90 minut meczu z Senegalem i wektor zmienia kierunek - już nie "my wygrywamy", tylko "oni przegrywają". Już nie ma reprezentacji Polski, teraz jest tylko reprezentacja Nawałki - frajerzy, nieudacznicy, przynieśli wstyd. Wyłażą wszyscy ci frustraci i tylko czekają, żeby mocniej #!$%@?ć. Wyśmiać, wyszydzić, obrazić.

Podejrzewam, że gdyby mecz z Senegalem odbył się na Narodowym, to piłkarze na koniec dostaliby porcję gwizdów. Bo przecież szanowny kibic kupił kiełbasę, trąbkę, pomalował ryj i przyszedł na Lewandowskiego strzelającego hat-tricka.

A że się nie udało, to od teraz już nie jesteśmy kolegami i możecie nie wracać.

#pilkanozna #reprezentacja #mecz
Pobierz V.....o - Dlatego właśnie nie lubię takich turniejów. Narzekacie na ich brak zaangażo...
źródło: comment_ROPzvsWDMkfHEu5GQOscbbp0n0PnDZxQ.jpg
  • 56
@Venro tym się różni piłka reprezentacyjna od klubowej. To nie jest liga że możesz przegrać jeden mecz a nawet dziesięć bo potem sobie odrobisz. Tutaj nie ma kiedy odrabiać. I nie rób z kibiców klubowych świętoszków. Bojkotowanie meczów, wyzywanie piłkarzy od #!$%@?, ściąganie z nich koszulek, bicie ich pod stadionem, rozpieprzanie stadionu bo przegrali i długo by jeszcze wymieniać...
@Venro: To nie jest tylko w pilce, to jest fatalna cecha narodowa - popadanie w skrajności. W Polsce nie ma trzeźwej oceny. Dla Polaków czesto wszystko jest czarno biale, a w rzeczywistosci większość sytuacji w życiu jest skomplikowana i posiada wszystkie odcienie szarości. W kontekście piłki przychodza na myśl znamienne słowa Leo Beenhakkera, że w Polsce albo jestes Bogiem albo kawałkiem gówna. Dla niego to był szok kulturowy, dla nas niestety
@Venro: w punkt. Ale w sumie to jest już oczywiste od nastu lat. Tak sie nazywaja "kibice sukcesu", przypomnij co sie działo za eliminacji mundialu 2010 albo 2014 jak kazdy wieszal na naszych psy, cisnęli ostrą beke, a Lewandowski jak mial niemoc strzelecka przez kilka meczów był wręcz wrogiem publicznym nr1, bo "jak on może nie strzelać goli dla kadry, dla niemca strzela, pewnie to celowo robi". A w pamietnym meczu
@moj_znowu_byl_zajety: wyjasnijmy sobie jedno - kibol nie chodzi na mecze oglądać piłke nożną, a przynajmniej nie przede wszystkim dla tego. Więc mu w gruncie rzeczy zwisają wyniki piłkarzy, bo najważniejsze rzeczy są i tak związane z czymś zupełnie innym.

Widzę, że już zaczyna się przechwalanie jaki to kibic "klubowy" nie jest zajebisty w porównanie z reprezentacyjnym piknikiem - co jest bzdurą oczywiście.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@waro: o to to, byłem na Legii kiedyś to była groźna akcja, faul przy polu karnym a nawet padł gol dla Legii to #!$%@? cała żyleta 0 reakcji, #!$%@? w to co się dzieje i tylko #!$%@? swoje przyspiewki xD co skislem wtedy to moje
@Venro Ale dziwisz się ludziom? Piłkarze wykazali mizerne zaangażowanie w grę. Dlatego też dostają zjeby. To nie może być tak, że kadra będzie grała piach, poniżej swoich możliwości, a wszyscy będą ich głaskać po głowach.
Wiadomo to dopiero pierwszy mecz, ale ludzie są wściekli nie za porażkę jako taką, a za widoczny brak zaangażowania. Brak zaangażowania w pierwszym meczu jest trudny do wybaczenia.
No i mamy w pamięci dawne turnieje, gdy bęcki