Wpis z mikrobloga

@btc99999999 Napisał wiele głupot, ale dał jedno zdanie które moim zdaniem jest trafione w punkt

Altcoiniarze wierzą, że btc to słąbe wykorzystanie blockchaina, a blockchain to przełom. Bitcoiniarze wierzą, że bitcoin to jedyne sensowne zastosowanie blockchaina, a cały blockchcian jest rozdmuchany.

Weźmy nazewnictwo jakiego używa się w projektach i regulacjach czyli DLT (Distributed Ledger Technology) jest to po prostu rejestr rozproszony i tak nie każdy system DLT jest blockchainem ale każdy blockchain jest systemem DLT. Dodatkowo systemy DLT dzieli się na: public, private, permissioned oraz unpermissioned. Bitcoin używa DLT publicznego, ponieważ gdyby wykorzystywał DLT prywatnego, wtedy do danych mieliby dostęp tylko wybrani użytkownicy. Różnicą w permissioned DLT oraz unpermissioned DLT jest weryfikacja transakcji. W premissioned DLT transakcje może zweryfikować konkretne grono użytkowników, natomiast unpermissioned DLT pozwala weryfikować transakcje wszystkim użytkownikom.Najprościej zrozumieć to jako rozproszona baza danych mająca pewne atrybuty.

Na wstępie trzeba podać, że jest bardzo wiele przypadków użycia gdzie systemy DLT sprawdzają się o wiele lepiej niż zwykła baza danych ale są też przypadki gdzie zwykła baza danych będzie lepszym rozwiązaniem. Co więcej przy jednym projekcie w zależności od miejsca można łączyć wiele technologi naraz.

Większość technologi opensourcowych które osiągnęły sukces wcześniej czy później zostaje wykorzystana w komercyjnych projektach, deweloperzy są werbowani przez korporacje a kod zostaje adaptowany do komercyjnego rozwiązania. Nie inaczej dzieje się w przypadku technologi DLT, duże korporacje posiadają budżety i nie muszą wyceniać i finansować swoich projektów przez ICO czy listowanie coinów na giełdach. Ale to że o tym za często nie słyszymy nie znaczy że się nie dzieje.

Ktoś może powiedzieć ale to jest robione jako marketing jak na fali dot.com , część projektów tak ale część nie i tak samo jak z tysiąca projektów z ery dot.com kilka wypaliło i zmieniło nasze postrzeganie technologi. Podobnie będzie tutaj.

Przypadków użycie jest naprawdę sporo, zarówno w sektorze finansowym jak i poza nim. Patrząc po patentach jest naprawdę tego sporo i coraz więksi gracze w to wchodzą.Trzeba spojrzeć czasem poza rynek bitcoina i altów, przykład z naszego podwórka PKO opracowuje system oparty o DLT do łatwej weryfikacji dokumentów bankowych, nikt nie nagania, akcje banku nie urosły o 1500%, nie było ICO, nie było pump and dump. Po prostu technologia została użyta tam gdzie była odpowiednia i może przynieść korzyści. Albo Dubaj postanowił do 2020 r. wyeliminować papier w administracji publicznej i wszystkie zapisy przenieść do „łańcucha bloków”. Ignorowanie tego to ignorowanie sporej części technologi jako takiej.

#bitcoin #kryptowaluty
d.....y - @btc99999999 Napisał wiele głupot, ale dał jedno zdanie które moim zdaniem ...

źródło: comment_wL1Seq7Uiw3apQ8rGaDpKDig7LqfdprV.jpg

Pobierz
  • 134
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dla_zabawy: Public to sobie może mieć w nazwie. Brak miningu - brak zachęty do trzymania węzła przez trzecia niezależna osobę. Poza tym co ty pielęgnujesz? Zastosowanie jak w przykładzie z walk Marten i dostawcą to kpina. Tego nie trzeba zabezpieczać bo nie będzie wałów. Celem takiej bazy jest po prostu jej współdzielenie przez dwa odrębne podmioty
  • Odpowiedz
@dla_zabawy: @dla_zabawy: ok, ale to brzmi jak symulacja a nie test ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mogli metodą naukową zrobić jeszcze jeden test. Co by było, gdyby dostawcy oprócz w swojej bazie i oprócz DLT zapisywali dane we WSPÓŁDZIELONEJ bazie klasycznej.
  • Odpowiedz
@kapibar: I tu jest sedno sprawy. I polskie urzędy są znakomitym przykładem wykorzystania blockchainu. Obecnie każdy urząd ma własną bazę danych, własny system i jeden z drugim nie może się dogadać. Użycie jednego blockchainu, to niesamowite oszczędności w infrastrukturze IT. Oczywiście dało by się to zrobić bez blockchainu, ale sami widzicie jak jest. Wyobraźcie sobie teraz 10 urzędów + 50 firm, gdzie każdy trzyma własną instancję MongoDB, czy SQLa, podłączonego
  • Odpowiedz
IMO prywatny blockchain to taki trochę oksymoron. Ludzie chcieli by mieć kontrolę nad czymś co z założenia kontroli nie podlega tylko zaufaniu.


@m00n: Dlaczego, a jak akcje spółek będą oparte na DLT/smart kontraktach i kontrolę nad tym będzie miała GPW to też będzie złe?
  • Odpowiedz
@m00n: szczerze mówiąc też tak to sobie od dawna wyobrażam. Wszystkie te dodatkowe zastosowania miałyby sens jako sidechains jednego publicznego ledgera, którym jest bitcoin na zasadzie, którą opisałeś wyżej, czyli działające podobnie jak działa LN.
  • Odpowiedz
@dla_zabawy: Ja wiem że ty jesteś w krypto od niedawna, więc coś ci uświadomienie. Od 5 lat słyszę o planach wielu ogromnych projektów które do dziś nie powstały. Sam Santander wspólnie z kilkoma bankami ogłaszał kilka razy tworzenie swojego blockchaina.

Wiesz co zrobili? Założyli nowe konto na githubie, które do dziś jest całkowicie puste
  • Odpowiedz
@kapibar: Ale nie może być wszystko publiczne. Jako dostawca kokosów nie chcesz aby kontrahent X wiedział, że sprzedajesz kontrahentowi Y ten sam towar 20% taniej.
  • Odpowiedz
@dla_zabawy: Powiem szczerze (trochę offtopowo), że GPW nie zaufałbym nigdy. Takie wałki co tam odchodzą (przy aprobacie KNF) to ico scamy na krypto to mały pikuś( ͡° ͜ʖ ͡°) Według mnie powinniśmy dążyć do likwidacji instytucji zaufania publicznego typu knf, gpw, nbp.
  • Odpowiedz
Ale nie może być wszystko publiczne. Jako dostawca kokosów nie chcesz aby kontrahent X wiedział, że sprzedajesz kontrahentowi Y ten sam towar 20% taniej.


@rosiv: ale z szyfrowaniem i dostępami rzecz jasna. Tyle że wciąz klasyczna DB.
  • Odpowiedz
@cyberpunkbtc: Widać, że nigdy nie pracowałeś w wielkich korpo. Nie da się w 5 lat zmienić core działania systemu, gdzie w wielu bankach po dziś dzień każda transakcja przechodzi przez mainframe z lat '70 na kodzie niepokrytym testami, gdzie każda jego zmiana kosztuje 2M$. Na to trzeba czasu i cierpliwości. W 5 lat to takie korpo może co najwyżej przejść na git z SVNa ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@rosiv: @kapibar: ale wy nie rozumiecie. Ten przykład DLP to zupełnie co innego. Tam nie ma problemu z wiarygodnością. Tam była bardziej wymagana rozproszona wspólna baza danych a nie niepewność blockchaina.

Bez sensu porównywać ten przykład do krypto bo to zupełnie co innego i ma inne cele
  • Odpowiedz
@dla_zabawy: choć widzę że ty nn sprawdzę nie ogarniasz najistotniejszych podstaw.

Ty naprawdę nie rozumiesz komórkę jak działa blockchain.

Naprawdę nie rozumiesz że np w bankowości zamknięty i niepubliczny blockchain nie ma sensu?
  • Odpowiedz