Wpis z mikrobloga

Mój typowy klient:

Wymaganie 1: System musi rygorystycznie pilnować użytkownika na każdym kroku i "prowadzić go za rękę", nie pozwalając na wykonywanie żadnych nieprzewidzianych czynności w ramach procesu.

Wymaganie 2: System musi być elastyczny i pozwalać na obsługę wszystkich niestandardowych względem procesu akcji. Nie może być tak, że firma stanie, bo system nie pozwala na wykonanie jakiejś czynności.

#it #korposwiat #nieprogramowanie (°°
Diplo - Mój typowy klient:


Wymaganie 1: System musi rygorystycznie pilnować użyt...

źródło: comment_rMAVJEVNyJxtgXEVZDDwA3FEFCPq7MUi.jpg

Pobierz
  • 13
@Diplo: Chyba robimy te same projekty XD
"Pani Ewelino, to nie może być tak że ja nie mogę czegoś zrobić, proszę dać możliwości wszystkiego co się da"
"Samo się zrobiło, proszę to odkręcić i uniemożliwić tę operację na przyszłość"
"Jak to nie mogę...?!"
@Diplo: Dlatego osoby, które potrafią zrozumieć faktyczne potrzeby klienta i razem z nim opracować takie wymagania, by efekt końcowy go zadowolił, a jednoczesnie te wymagania są programowalne dla zespołu devów, zarabiają spore pieniądze.
Byłem kiedyś świadkiem wymagań klienta, które w aplikacji sprawiały, ze będzie czasem modal na modalu na większym modalu (a jednocześnie miała być przyjazna dla użytkownika!), a całość została załatwiona odpowiednią konfiguracją domyślnych stanów.
@meshack: dużo, klient najlepiej by chciał, żeby system mu pozwolił na wszystko kiedy akurat robi coś co go nie #!$%@?, ale zatrzymał przy tej samej czynności kiedy wprowadza bezsensowne operacje, które rozwalą system. Niektórzy nie pojmują, że albo rybki albo akwarium, albo w pisdu więcej kasy (wtedy można się bawić w wykrywanie czy ta operacja ma sens itp.)

Niestety, większość klientów w branży IT to debile. Ba, powiem więcej, pracuje w
@meshack: op przedstawił tak wymagania, że teoretycznie możesz je uważać za niesprzeczne, ale prawdopodobnie chodzio mu o to, co napisałem w komentarzu. Bo rozdzielenie uprawnień sprawi, że system nie jest elastyczny...
@rzuf22 wiem o co mu chodzilo, ale w zasadzie to idealnie pokazuje druga strone barykady, ze czasem klient ma jakies konkretne wymagania a jakis sfrustrowany programista bedzie krecil nosem, ze sie nie da, ze wymagania sa z dupy a potem bedzie sie zalil na klientow na stronie ze smiesznymi obrazkami xD
@meshack: jak się skąpi każdy grosz i idzie do januszexu to tak jest xD Klient by chciał produkt na miare googla, ale budżet taki, że na paczke ruskich fajek ledwo starczy