Wpis z mikrobloga

@JazzBlurr: Ja unikam polskich dubbingów w grach. Większość z nich to kupa w porównaniu do angielskich w których słychać ilość pracy włożonej przez aktora. Jeszcze do tego bywają niezgrane z grą, i przez to słychać jakby to lektor nawijał, a nie postać.