Wpis z mikrobloga

Akcja dzieje się w markecie przy warzywach:
- Proszę bardzo przeciąć mi tego arbuza na pół - prosi klient obsługę.
- Przykro mi, ale nie kroimy warzyw.
- Jednak bardzo proszę, bo cały to za dużo dla mnie.
- Naprawdę nie pokroję panu, nawet nie mam noża.
- W takim razie niech pan podejdzie do kierownika, może on coś zaradzi
Sprzedawca poszedł do kierownika i mówi:
- Szefie ma pan może jakiś nóż, bo muszę jednej pier*olonej mendzie przekroić arbuza na pół.
Gdy to mówił zobaczył, że ten klient stoi za jego plecami i wszystko słyszy. Żeby ratować sytuację mówi:
- Całe szczęście, ze ten miły pan także chciał połowę arbuza, wiec na pewno się nam nic nie zmarnuje.
Po całej akcji kierownik woła swojego podwładnego:
- Ale chłopie masz gadane i refleks. Nieźle z tego wybrnąłeś. Potrzeba nam takich ludzi jak Ty. Skąd wogóle jesteś synu?
- Z Nowego Targu.
- To dlaczego aż tutaj się wyprowadziłeś?
- Bo tam szefie mieszkają same #!$%@? i hokeiści mieszkają!
- Co ty gadasz chłopcze, moja żona jest z Nowego Targu!
- Poważnie? A na jakiej pozycji gra?

#suchar #refleks
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach