Wpis z mikrobloga

@Lluciano: czyli ładunek wielkogabarytowy-takie rzeczy się wozi i zwyczajnie chyba musi być na to dodatkowy papier? Z przeładowaniem auta to ciężki temat bo w razie kontroli mandat zapłacisz Ty a nie szef. Co to za ładunek?:)
@Lluciano: wow. 500km to dość dużo. Jeszcze w nocy może by się udało. Przewrócić się chyba nie ma prawa bo musi być zabezpieczone pasami. A gdyby powiedzieć, ze pasy do zabezpieczenia nie maja odpowiedniej wytrzymałości albo są zniszczone?
@Lluciano:
1. Zgłaszasz, wróć - "sygnalizujesz" anonimowo na policję że dnia tego i tego taki to przeładowany wóz będzie wyjeżdżał z miejsca tego to a takiego.
2. W dniu wyjazdu poproś szefa żeby wyjechał Ci tym za bramę a Ty skoczysz do toalety.
Przyczajona brygada zwija szefa siedzącego za kierownicą przeładowanego pojazdu. Ty wychodzisz z kibla ubrany cały na biało... kurtyna opada.
@Lluciano: luzik. Chyba każdy zmaga się z podobnymi problemami. Raz miałem do przewiezienia dźwig wystający po 1m poza burty statku. Kapitan początkowo miał wszystko w pompie a potem wielkie pretensje czemu odmówiłem:) tyle, ze mi sprawę ułatwiło to, ze wszelkie mocowania miały być skorodowanymi łańcuchami :)