Wpis z mikrobloga

@ReaperPLL: nie wiem gdzie są w moim mieście jakieś kawiarnie, bo nigdy do żadnej się nie zapuszczałem, więc nawet obserwowanie wygrywów nie wchodzi w grę. W moim przypadku to będzie zwykły dzień. No chyba, że w jakiś cudowny sposób poznam jutro w pracy jakąś ogarniętą różową, umówię się z nią i będę miał walentynki. Ale tak nie będzie.