Wpis z mikrobloga

@Radeg90 podeszło, częstowałam ale nikt nie poprosił o przepis poza rzeczoną Greczynką. Przynosiła mi ichniejsze smakołyki ale większość taka se, a już np takie nadziewane liście winogronowe to paskudztwo straszne aczkolwiek wiadomo, kwestia gustu.
@anenya: Czyli faktycznie jej przypasował ten przepis. Wszystko zależy w sumie, gdzie się urodzi, bo wszędzie są inne "specjały". :) Może gdybyś sama była od początku greczynką, to byś polubiła taki przysmak... Tak samo jak Polacy zajadają się zsiadłym mlekiem, smalcem, czy kaszanką, a za granicą już te potrawy są niekoniecznie uznawane za smaczne. :D Ja to np. sera feta nie lubię, bo jest słony. ¯\_(ツ)_/¯
@Radeg90 dokładnie tak jest i zdaję sobie z tego sprawę. Czasem zapraszamy z małżonkiem na obiad naszą sąsiadkę, angielską staruszkę. Raz tylko jej daliśmy czegoś typowo polskiego - bigosu - I więcej jej nie dam. Zjadła ponad połowę, praktycznie ze łzami w oczach bo nie chciała nam robić przykrości, chociaż mówiłam żeby nie jadła jeśli jej nie smakuje bo rozumiem że to dla niej bardzo specyficzny smak :-) uwielbia za to kabanosy
@anenya: Oj, historia ze staruszką dość przykra. Nie chciała Wam zrobić przykrości, więc zjadła ile mogła mimo, że poinformowałaś, że ma prawo jej to nie smakować. Cóż, chciała być dla Was miła. Lepiej nie próbować ogórków. :D No proszę, takie desery to tak! A któż nie lubi kabanosów i zapiekanek? :>
@Radeg90 przed wpadką z bigosem próbowała pierogów ruskich i też jej smakowały, po bigosie bym się nie odważyła już, właśnie dlatego że dobre maniery nie pozwalają jej nie zjeść a nie chcę żeby się męczyła. Ze słodyczy to ptasie mleczko polubiła bardzo też :-) w sumie to dużo rzeczy próbowała jak tak teraz myślę, ale od bigosu jestem ostrożniejsza w wyborze poczęstunku :D