Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 164
nsfw
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 62
@Twinkle i jeszcze altimejt rada dla niebieskich. Nigdy nie korzystacie z porad żadnych psychoterapeutow czy innych lekarzy od głowy którzy są kobietami. Kobiety nie potrafią zrozumieć i pomoc mężczyznom. Amen
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@RBNG: Gadasz w tym momencie bzdury. Mojego wujka chorego na schizofrenię od lat leczy kobieta z bardzo dobrym skutkiem. Weź też pod uwagę to, że kobiety są bardziej empatyczne.
  • Odpowiedz
@RBNG: dokładnie. Kiedyś poszedłem do takiej super inteligentnej panienki mówiąc że już kompletnie nie wytrzymuję samotności to ta podczas wywiadu była niesamowicie zdziwiona że ja wszystkie lunche jem sam.
K---a gość skarży się na samotność a ta jest do tego stopnia zdziwiona że sam jem lunche że chyba mi wręcz nie uwierzyła.
Najlepsze było że poradziła mi żebym sobie znalazł hobby to wtedy ludzie sami do mnie przyjdą.
Normalnie poziom
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Ragnan: To jest tekst Emilki, nie mój.
Mogę powiedzieć dlaczego piszą do mnie. Kiedyś prowadziłam bloga i bardzo dużo osób mi zaufało. Tutaj też sporo osób wie, że mam na koncie chorobę i zaburzenia psychiczne, jestem też osobą bardzo empatyczną. Jeśli ktoś odnosi się do mnie z szacunkiem i słucha moich rad - bardzo chętnie pomogę.
  • Odpowiedz
@Twinkle: Wszystko fajnie, ale każdy, kto miał do czynienia z ludźmi chorymi na ciężką depresję wie, że gadanie typu "idź do lekarza" niewiele się różni od "idź pobiegaj, wyjdź do ludzi". Depresja to ciągła walka z samym sobą, z uczuciem, że nic nie ma sensu, do tego w wielu przypadkach skazana na niepowodzenie, jeśli nie ma się wokół siebie osób, które pomogą i siłą cię do tego lekarza zawleką. Osobie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@daedalus_pl: Nie w każdym przypadku.
Nie musisz mi tego tłumaczyć, sama mam dwubiegunówkę. Jako zdrowa osoba nie odważyłabym się tego przekleić. Osoba pisząca to TEŻ ma depresję.
  • Odpowiedz
@Twinkle: Bardzo dobry tekst! Zgadzam sie w 150%! Dopiero co wczoraj mialam sytuacje, ze kolezanka przyznała sie w grupie, ze ma nawrot depresji. Jeden z kolegow chcial ja "pocieszyc" slowami
- Wez przestan! Nie masz żadnej depresji ani nerwicy! Wszystko sobie wmawiasz!
Ja rozumiem, ze chcial dobrze, ale wiem tez jak odbiera sie takie slowa... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz