Wpis z mikrobloga

  • 118
Mój kitku gdzieś wyszedł i od 4 dni go nie ma :( Wcześniej nie miał w zwyczaju wychodzić na długo i zawsze nie było go w domu co najwyżej kilkanaście godzin... Okolica przeszukana, na nasz głos zawsze reagował a teraz nic. Trzymajcie kciuki żeby wrócił (,)
#zalesie #koty #pokazkota #czujezleczlowiek
cytmirka - Mój kitku gdzieś wyszedł i od 4 dni go nie ma :( Wcześniej nie miał w zwyc...

źródło: comment_i0Z9MDGBvvSYqDySIFwcKnav3nXXba7t.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@denuke Bardzo serdecznie dziękuję za pomoc, ale nie mam go jak wykastrowac :c W sensie on jest kotkiem nieudomowionym, zresztą podrzuconym przez kogoś za młodu i mieszka sobie w piwnicy (gdzie ma też czysto i ciepło i jedzonko i wszystko tam ma i może sobie wchodzić i wychodzić kiedy chce) a taki wykastrowany to by musiał w domku być a my mamy papużke i w ogóle wszystko się na to zbiera
  • Odpowiedz
@cytmirka: i tak teraz powinnaś pójść do weterynarza, bo jak wyczyści szybko to nic się nie stanie, a tam może się pozbierać ropa i wyląduje na zastrzykach (przykład na kocie od mojej rodziny, bo mikro ranka i co się stanie, za tydzień jednak kontrola i potem antybiotyki)
Jak jest takim mało udomowionym to i tak kastracja mu nie zaszkodzi, nie ma czegoś takiego, że jak wykastrowany to tylko musi siedzieć
  • Odpowiedz
@cytmirka: Kastracja/sterylizacja to same plusy. Jak nie masz kasy u mnie w mieście można jechać do schroniska i powiedzieć, że się znalazło kota i żeby go zbadali (u Ciebie częściowo prawda) muszą tez kastrować wtedy i zacipować, ewentualnie jest dużo dotacji do kastracji. Kot wykastrowany mniej się męczy bo jest spokojniejszy i nie ma ciśnienia na szukanie dupeczek. Będzie bardziej domowy z natury. Nie musisz go zamykać w domu. Kontrolujesz
  • Odpowiedz
@cytmirka Nasza kotka też raz długo nie wracała, okazało się że sąsiad przypadkiem zamknął ją w swoim garażu blaszanym, na szczęście udało jej się przeżyć przez 3 dni i wróciła cała i zdrowa. Gdy zniknęła za drugim razem przekopaliśmy całą okolicę ale niestety bez skutku. Po kilku miesiącach od zniknięcia energetycy znaleźli jej zwęglone truchło przy pobliskim transformatorze. Co się stało można się tylko domyślać.
  • Odpowiedz