Wpis z mikrobloga

Z własnego gapiostwa zapomniałem od kilku miesięcy sprawdzić olej w aucie. Wczoraj jadę i nagle zapala mi się " service", zjeżdżam i sprawdzam płyny, jest ok, oleju nie sprawdziłem bo się spieszyłem a silnik był ciepły, dodatkowo kontrolka po ponownym odpaleniu zgasła więc przejechałem do celu jakieś 15/20km. Dzisiaj na zimnym silniku sprawdzam olej a tu na bagnecie nic... Kilka razy sprawdzałem i nic nie było widać. Dolałem co miałem,jutro jeszcze dokupię litr żeby było powyżej minimum i pozostaje obserwować czy nagle nie zacznie brać dużo oleju... Myślicie że mogło się coś stać? Zastanawiające jest dla mnie czemu " service" zapaliło się a po chwili postoju już zgasło i czy fakt zapalenia się tej kontrolki oznacza że już może być źle.
#motoryzacja
  • 6
@torunianin-17: a ile wchodzi do układu? Swego czasu w grande punto też miałem suchy bagnet (tyle, że kontrolka nie zdążyła się zaświecić). Wlałem prawie litr, żeby było coś na bagnecie, a tam wchodzi raptem 2,5 litra. Nic się nie stało
@mulak: Nie mogę nigdzie znaleźć tej informacji, ktoś pisał jedynie że przy wymianie oleju gdy po spuszczeniu starego oleju wlewał 4 litry to na bagnecie miał nieco ponad minimum. Wóz to Renault scenic I 1.6. Pocieszające :D
@torunianin-17: Przypuszczam, że strat nie ma z tego jednego incydentu, szczególnie że kontrolka zgasła.
Jeśli są to bardziej z faktu, że samochód przez dłuższy czas musiał jeździć ze znacznym ubytkiem bo w jeden dzień litr oleju nie wyparował i dla pewności bym olej wymienił zamiast dolewać skoro już ma minimum na bagnecie.