Aktywne Wpisy
srogi_pierog +274
Mirki i mirabelki, ktoś się nie bał i zaj*bał we Wrocławiu te dwa drzewa. Nie robię sobie dużych nadziei na odzyskanie, bo ten kto wie, jak się nimi zająć, to ich nie kupi, a kto nie wie, to straci je w kilka dni. Nie chodzi nawet o ich wartość finansową, ale emocjonalną - modrzewia uprawiałem w donicy 13 lat, a jałowca 10.
W każdym razie, gdyby komuś wpadły w oko na czyimś
W każdym razie, gdyby komuś wpadły w oko na czyimś
źródło: lost
Pobierz
CipakKrulRzycia +262





Zamierzam kupić mieszkanie na blokowisku w #opole, które jest lokalem spółdzielczym własnościowym. W księdze wieczystej tego lokalu nie ma wzmianki o tym, żeby do tego lokalu należało również prawo do jakiegoś % gruntu.
Macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Czego się obawiać? Jak to wygląda w praktyce? Jak się zabezpieczać przed ewentualnymi problemami?
Trochę poczytałam i martwi mnie, że wyłożę sporo pieniędzy kupując coś, co tak właściwie nie będzie moje.
W tym przypadku panuje błędne przekonanie o tym, że posiadanie KW cokolwiek daje w takiej sytuacji.
Grunt należy do spółdzielni jako osoby prawnej. W przypadku rozwiązania spółdzielni albo wystąpienia z niej danego bloku grunt przechodzi na własność (współwłasność) właścicieli mieszkań i jest wpisywany do KW.